22 Zerwanie przez fb

46 7 59
                                    


-KURWA!-krzyknęła Daria, która z impetem pierdolnęła nogą w drzwi, przez co prawie wyleciały z nawiasów.- Zamknięte!!!

-Jak my teraz wyjdziemy?!!-Nati złapała się za głowę.

-Ej ma ktoś naładowany telefon przy sobie?- Patrycja zaczęła szukać innych rozwiązań.-Może zadzwonimy do kogoś, żeby otworzył je od zewnątrz.

-Czekaj sprawdzę.-powiedział Namjoon, po czym wsadził rękę do kieszeni, z której wyciągną, baterie, popękaną szybkę i ramkę od telefonu.-Jednak nie sprawdzę.- i wsunął pozostałości telefonu z powrotem do kieszeni.

-To jesteśmy w dupie, nie wyjdziemy.-skomentowała Kasia z pełną buzią, która wzięła jeszcze na zapas pankejksów.

-Chyba, że sturlamy się ze wzgórza. Jinowi to nadzwyczaj dobrze wychodzi....

-Czy ciebie pojebało!?-wrzasnęła Kasia.-Puknij się tu o!-pokazała ja czoło.- Jak ty kurwa chcesz to zrobić w szpilkach?

-A się wymyśli.....





Jakiś czas później....

Chłopaki pomogli przejść przez barierkę dziewczyną. Nati trzymała się już mocno hoseoka, który trzymał ją na baranda, podobnie było z Kasią i Namjoonem, także z Patrycją i Jiminem, ale no ten, pojawił się problem, gdy Daria wskoczyła Yoongiemu na plecy.

-O kurrwa.-jękną prawie najstarszy.- Mój kżyrz. Ile ty ważysz!??!

-Mówiłam Ci, że to ty masz słabe mięśnie!!! Może przejdę do Seokjina, w sumie to on ma tak samo ładne plecy jak nogi.-ostatnie zdanie szepnęła mu na ucho.

-Nie, nie musisz, jestem silny!-wykrztusił z siebie próbując złapać oddech.

-Daj mi swoje buty, to ja cię wezmę na barana i tak zejdziemy.

-Nie!!-zaprotestował.-To nie męskie.

-To spierdalaj! Idę do Jina, bo jak dłużej tu posiedzę to pękniesz w pół, pizdo.

Po chwili, gdy każdy był na miejscu rozpoczął się wyścig.. kto pierwszy będzie na dole. Jak można było się spodziewał, był to Hobi, który w ogóle nie zwracał uwagi na piski opon, znaczy na piski Nati. Po chwili wszyscy byli na dole, Seokjin wszedł do jakiegoś samochodu z dużym tyłem.

-Podwieźć was?—zaproponował najstarszy. Nati chciała już coś powiedzieć, lecz Daria ją uprzedziła.

-Nie dzięki, poradzimy sobie.- podeszła do jakiegoś samochodu i wystawiła łokieć, że rozwalić szybę, niestety przeszkodziła jej Nati.

-Będziemy wdzięczne.- Na co szeroko się uśmiechnęła.

Kolejność była taka, w środku auta siedzieli Namjoon, za kierownicą Jin i Nati, która instruowała w jakie miejsce ma dojechać, natomiast na przyczepie, reszta zgrai. Pojechali do mieszkania Nati, z racji tego, że jest najdalej oddalone od zatłoczonych miejsc.

-Ej, mogę skorzystać z waszej łazienki?-spytał się Jungkook.

-Okej, tylko uprzedzam, że może cię coś, jakby to ująć, zadziwić?-powiedziała Nati. Na górze nie obyło się od półgodzinnego szukania klucza do mieszkania. W końcu się okazało, że był pod wycieraczką. Dziewczyny, weszły do mieszkania, a za nimi Kookie, zdjął buty (one tez), wszedł na chwile do toalety, załatwił potrzebę i wyszedł?

˚✧₊  𝒾 𝓌𝒶𝓃𝓉 𝓎𝑜𝓊˚✧₊ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz