16 Większy pajająk

44 5 4
                                    

Z góry przepraszam jeśli w tamtym rozdziale kogoś uraziłam i nie mowa tu o grupach etnicznych, czy też ludzi innej orientacji niż hetero.

-Jak cię nazwać?- powiedziała Daria, która siedziała na krześle wpatrując się w nowo nabytego zwierzaczka. Pare dłuższych chwil to robiła, gdy do kuchni weszła Kasia i zemdlała na widok ptasznika australijskiego.-Ojej.

Tutaj powinno być jakiś intro, (nie wiem co sobie w głowie ubzdurałam) ale nie chciało mi się go robić XD. Może pewna osoba zrobi jeśli ładnie poproszę. Wiem, że jestem powalona i że to nie jest serial.

Biegłam przez zieloną łąkę, gdzie niegodziwe rosły kwiaty. W pewnym monecie pojawił się konik, na którego wsiadłam. Za nim się obejrzałam łąka zmalała, a ja stałam na niej, gdy ze wszystkich stron, pojawiła się ciemność. Moja głowa zaczęła nie miłosiernie boleć.

-Kaska, kurwa wstawaj!-krzyknęła Daria, która już schowała pająka do szuflady na kubki.(po co szuflada na 4 kubki + Kasi, którego tylko ona używa.

-NIE ŚPIĘ KURWA!!

-NIE bluźnią kurwa!!

Dziewczyny jeszcze chwile powiedziały, po czym wróciły do swoich dormitoriów. Gdy Daria bawiła się z pajączkiem, którego nazwała ,,Tetaumatawhakatangihangakoauaotamateaurehaeaturipukapihimaungahoronukupokaiwhenuaakitanarahu

" (to nie są losowe litery coś takiego na serio istnieje XD)Ale można tez na niego mówić ,,Gacuś", to przypomniało się jej o gościu o ciemniejszym kolorze skóry

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

" (to nie są losowe litery coś takiego na serio istnieje XD)
Ale można tez na niego mówić ,,Gacuś", to przypomniało się jej o gościu o ciemniejszym kolorze skóry.

-O chuj. Murzyn w klatce. Powtarzam kod awaryjny ,,murzyn w klatce". Ale w sumie beka będzie jak Nati pójdzie się myć XD. Lepiej zachowam to dla siebie.- powiedziała Daria do pajączka, z którym się bawiła.

Jej przepowiednia sprawdziła się szybciej niż myślała, po chwili usłyszała pisk drugiej lokatorki. Daria to jednak był jasnowidz.

-A wiesz jak nazywa się człowiek, który idzie przez żyto?

-Co!?

-ŻYT!!!- Daria płakała ze śmiechu, a Nati był dosyć wkurzona.- A wiesz co mówi czarnoskóry mężczyzna do ciebie?- Tu Daria na chwile się zatrzymała- UGA BUGA XD! A wiesz, że...

-Nie, nie wiem!! Ja tu murzyna próbuje wyciągnąć z wanny, a ty zasypujesz mnie swoimi suchymi żartami!!!

-To co? Może ja chce, żeby tak został?! HMMM?!- Daria wyszła z kuchni i szła w stronę łazienki.

-A MOŻE JA SIĘ CHCE IŚĆ UMYĆ, A TO CO ZROBIŁYŚMY JEST KARALNE? UPROWADZENIE I BÓG WIE CO JESZCZE!!!!

-Po pierwsze on tu jest z własnej woli, a po drugie bóg nie istnieje.

-Gdzie jest kluczyk do kajdanek?

-Nie wiem.- powiedziała, po czym skręciła do swojego pokoju.





__________________________

Mało słów, mało beki, ale macie intro

˚✧₊  𝒾 𝓌𝒶𝓃𝓉 𝓎𝑜𝓊˚✧₊ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz