17 New Year Style!

44 6 19
                                    

*Audycja zawiera lokowanie produktów*

31 grudnia, 2014, 9:40

,,Czuję się pusta, bezwartościowa, nic innego tylko pustka, dziwna, ani radości, ni smutku, wariatka."


Natalia siedziała na swoim łóżku z różową pościelą, na przeciwko niej znajdowała się szafa, w której miała ubrania. (naprawdę? Myślałam, że zwłoki) Rozmyślała nad tym którą bluzkę wybrać do kompleciku na sylwester. Białą czy czarną? Postanowiła pójść do salonu, gdzie najczęściej znajduje się Daria, by ją zapytać, która jest lepsza? Wyszła ze swojego pokoju, przeszła przez przedpokój i weszła do salonu. Nigdzie nie było Darii.

‚,Trochę tu zimno.......Wiem!!!!"

-DARKA!!

-Co?

-ZAMKNIJ TO OKNO BO ZIMONO LECI!!! I CZEMU SIEDZISZ PO TURCKU NA BALKONIE!!?! ŚNIEG PADA!!!

-Nie zauważyłam, wiesz?

-To nie było miłe.

-Ale serio mówię. Nie zauważyłam.- Daria wstała, otrzepała się ze śniegu i weszła do środka.

-Teraz mów co robiłaś na tym balkonie?

-Rozmyślałam nad sensem życia.

-I?

-I go nie znalazłam, ale wiem co muszę zrobić, by to się stało.- dziewczyna ominęła Natalię i udała się w kierunku łazienki, gdzie wyciągnęła nożyczki i zaczęła ścinać swoje włosy, które sięgały jej trochę za pupę. (pzdr dla kumatych) Teraz sięgały jej do ramion, a wokół niej, na podłodze, leżały jasne, falowane włosy. Dziewczyna spojrzała się w lustro.- Jeszcze czegoś mi tu brakuje.

-Ja tego nie będę sprzątać.- powiedziała Natalia, która opierała się ramieniem o próg drzwi.

-Ciiii!- uciszyła ją Daria, która przyłożyła palec wskazujący do swoich ust, na znak, żeby zamilkła, po czym wróciła do wpatrywania się w swoje odbicie w lustrze. Natalia poszła do swojego pokoju, a Daria nadal patrzyła się na siebie, dopóki, nie zadzwonił do niej telefon. Nie zgadniecie kto to był.

-Czego chcesz Kasia?

-Czemu tak nie grzecznie się do mnie zwracasz?

-Czego chcesz Kasia, pytam się grzecznie?

-No, już lepiej. Potrzebuje, żebyś mi zrobiła ładną fryzurę.

-Konkretniej?

-No, jakieś ombre z jaskrawego zielonego, przez niebieski i różowy, aż do czerwonego.

-Nie.

-Czemu?

-Zrobię ci coś lepsze...-tu się zawiesiła.- DZIĘKI KASKA!!! WIEM CO ZEOBIc !!! WPADAJ DO MNIE JAK NAJSZYBCIEJ!!- Daria wybiegła z łazienki, podbiegła do drzwi, założyła swoje czarne emu, kurtkę i wybiegła jak poparzona. Biegła jak poparzona po śniegu, mało co się nie wywaliła, prawie wpadła na jakąś staruszkę.

˚✧₊  𝒾 𝓌𝒶𝓃𝓉 𝓎𝑜𝓊˚✧₊ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz