część XVII

570 37 17
                                    

*Rozdział nie sprawdzony!*

Mój pobyt w Warszawie dobiegał końca... Przez cały czas miałam nadzieję, że może uda mi się jeszcze gdzieś spotkać Tomka albo Kubę, który mieszka niedaleko Warszawy ale chyba wyczerpałam swój limit.
Dziś był mój ostatni dzień w tym pięknym mieście. Specjalnie wstałam wcześnie rano żeby jak najlepiej go wykorzystać. Pociąg mam dopiero o 15:30 więc mam całe 8 godzin.
Razem z wujkiem i Nadią zjadłam śniadanie, ponieważ ciocia pojechała wcześniej do pracy aby zdążyć na mój wyjazd.
Tego dnia Nadia szła do szkoły, ponieważ jej ferie dobiegły już końca a więc wyglądało na to że zostaję z wujkiem.
Udało mi się go namówić na to żebym mogła sama pojechać do centrum (oczywiście w nadziei że spotkam tam Kubę lub Tomka na wagarach). Znałam Warszawę dość dobrze bo przyjeżdżam tutaj od dziecka więc potrafię się tu odnaleźć.
Około 9:10 ogarnęłam się i spakowałam wszystko tak by było gotowe do wyjazdu gdy wrócę z centrum.
Poinformowałam wujka że wychodzę a ten kazał mi dzwonić lub pisać co pół godizny. Nie zdziwiło mnie to... Wkońcu to brat mojej mamy to chyba rodzinne.

Po 10 byłam już w centrum. Stwierdziłam że właściwie nie mam tak dużo czasu i pasowałoby się pośpieszyć.
Ostatnie godziny w stolicy postanowiłam spędzić na zakupach w Złotych Tarasach.
Udałam się więc do jednego z moich ulubionych centrów handlowych aby rozkoszować się kilkoma godzinami buszowania wśrod sklepowych regałów.

                      Pov Kuba
Dziś był mój ostatni dzień ferii jednak dopiero wczoraj wieczorem wróciłem z wyjazdu w góry i rodzice pozwolili mi zostać ten jeden dzień dłużej w domu.
Ale postanowiłem wykorzystać go inaczej i pojechać do Warszawy na małe zakupy.
Wybrałem Złote Tarasy bo są najbliżej dworca i nie muszę tłuc się tramwajami i autobusami, które w poniedziałkowe popołudnie napewno są przepełnione.
Po krótkiej podróży do Warszawy byłem już na miejscu i udałem się do centrum handlowego.
Nie miałem konkretnego celu zakupów więc postanowiłem obejść pare sklepów. Jako pierwszy wybrałem H&M.

                     Pov Julka
Okej... który sklep wybrać pierwszy. Myślę, że po wydarzeniach sprzed tygodnia wybór jest prosty! H&M!
Weszłam do dużego sklepu i ruszyłam w kierunku regałów w poszukiwaniu czegoś co wpadnie mi w oko.
Niestety tym razem nie znalazłam nic specjalnego nawet na stoisku ze skqrpetkami... Pójdę lepiej do Zary mają tam moje ulubione spodnie które trochę się rozciągnęły i przydałyby mi się nowe.

W tym samym czasie...
                
                      Pov Kuba
Wchodząc do H&M'u nie wierzyłem własnym oczom... A może to tylko ktoś podobny, może już nie pamiętam jak wyglądała.
Nie! To napewno ona to musi być ona! Przy jednym ze sklepowych regałów zauważyłem tę dziewczynę... Dokładnie tę samą, której łzy ocierałem w Katowicach, która trochę ponad miesiąc temu zemdlała bo dowiedziała się że ja zasłabłem.
Ale co ona robi w Warszawie? W dokładnie tym samym miejscu co ja? Co zrobić? Podejśc do niej jak do znajomej i się przywitać? Wkońcu w Katowiach sporo rozmawialiśmy, zwierzała mi się nawet ze swoich problemów.
Tyle pytań wypełniało moją głowę jednak postanowiłem podejść do dziewczyny... Jest wyjątkowa. Wiem że to moja fanka i nie powinienem tego robić ale ona jest... jest inna niż wszystkie.
Kiedy już chciałem podejść do dziewczyny zorientowałem się że właśnie opuszcza sklep. Przecież nie pobiegnę za nią jak szaleniec. Co ona sobie pomyśli... Może to znak że nie powinienem do niej podchodzić pierwszy. 
Nim się obejrzałem straciłem ją z pola widzenia tak samo jak straciłem ochotę na te zakupy. Co ta dziewczyna ze mną zrobiła? Zadałem sobie to pytanie, jednak nie potrafiłem na nie odpowiedzieć.
Zaszyłem się wśród sklepowych półek rozmyślając o ciemnowłosej dziewczynie.

                     Pov Julka
Dobra... Byłam już w H&M'ie, Zarze, Bershce, Pull&Bear i reszcie moich ulubionych sklepów. Lepiej sprawdze, która godzina.
O nie! Jest już prawie 13:30! Ciocia napewno jest już w domu i prosiła żebym po 13 była w domu! Do tego mam 6 nieodebranych połączeń! Będę się musiała nieźle tłumaczyć...
Oddzwoniłam do cioci i wytłumaczyłam, że straciłam poczucie czasu. Na szczęście jest wyrozumiała i powiedziała tylko żebym już wracała bo nie zdążę zjeść obiadu przed wyjazdem.
Szybko udałam się na przystanek i ku mojemu szczęściu autobus właśnie przyjechał.

                    Pov Kuba
Przeszedłem już całą galerię i nigdzie więcej nie spotkałem dziewczyny... Żałuję, że nie podszedłem do niej kiedy miałem szansę. Tym razem nie było w pobliżu Tomka, który mówiłby że to nie odpowiednie i miałbym czas z nią swobodnie porozmawiać a teraz pozostaje mi tylko wrócić do domu... Lepiej pójdę już na dworzec bo się spóźnię.

                      Pov Julka
W drodze do domu cioci i wujka przeglądałam social media.
Zauważyłam, że Kuba dodał nowe instastory. Zaraz co?! Kuba był w Złotych Tarasach 1,5 godziny temu?! Nie wierzę! Jak mogłam go nie zauważyć! On był tak blisko! Czemu nie zobaczyłam tego story wcześniej, byłabym bardziej uważna i rozglądała się za nim.
Załamana założyłam słuchawki i włączyłam na telefonie swoją ulubioną muzykę.
Chwilę później byłam już pod wieżowcem,  którym znajdowało się mieszkanie w którym przebywałam przez ostatni tydzień.
Po powrocie zjadłam obiad, przygotowany przez ciocię, pokazałam Nadii swoje zakupy i zaczęliśmy zbierać się na dworzec.
Po 15 staliśmy już na peronie na którym był podstawiony pociąg.
Pożegnałam się z ciocią, wujkiem oraz kuzynką i z pomocą wujka "zapakowałam się" do pojazdu.
Zajęłam swoje miejsce i pomachałam rodzinie a chwilę później pociąg ruszył a ja byłam już coraz dalej Kuby i Tomka... Nie mogę uwierzyć że przegapiłam dziś taką okazję do spotkania Szmajkowskiego... Może nawet gdzieś mnie widział a ja nie zwróciłam na niego uwagi... Zresztą on na mnie przecież też.

Hej!
Drugi rozdział tego samego dnia! Mam nadzieję, że się cieszycie dajcie znać w komentarzu czy wolicie wątek Julki i Kuby czy Julki i Tomka! Chętnie się dowiem co myślicie ♡
Ps. W mediach jedna z moich  ulubionych piosenek chłopaków na ten moment. ♡

|Zawsze tam gdzie Ty| 4DreamersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz