cześć I

1.5K 55 3
                                    

Mam na imię Julka, mam 16 lat i uczęszczam do jednego z Krakowskich liceów.
Od jakiegoś czasu jestem fanką pewnego zespołu... zespołu 4Dreamers, tworzonego przez 4 chłopaków: Kubę, Tomka, Mateusza i Maksa.
Od zawsze miałam tam swojego "ulubieńca" jednak pewnego dnia sprawy się pokomplikowały a ja nie byłam pewna żadnej swojej decyzji... Jak to się stało? Dowiecie się czytając dalej... ♡




- Julka! Pomóż mi proszę przygotować stół zanim goście przyjadą! -wołała moja mama z kuchni.
Zeszłam na dół i odrazu poczułam zapach świeżo pieczonego ciasta a w kuchni zastałam moją mamę przygotowująca kolejne pyszności na moje przyjęcie urodzinowe.
- W czym mam pomóc? - zapytałam.
- Wyjmij z szafki zastawę i sztućce  i nakryj do stołu a później zacznij zanosić jedzenie Twoi goście będą lada chwila. - Powiedziała mama
Słuchając jej zrobiłam to o co prosiła a następnie poszłam poprawić wygląd i przebrać się.
Lekko poprawiłam zrobiony wcześniej makijaż, delikatnie zakręciłam włosy i założyłam kupioną kilka dni temu białą sukienkę z odkrytymi ramionami. Gdy byłam już gotowa usłyszałam dzwonek do drzwi i pośpieszyłam je otworzyć. Za drzwiami zastałam moją ciocię, wujka i kuzynów a chwilę potem zjawiła się reszta gości. Po przywitaniu się z rodziną przyszła pora na otwieranie prezentów... Dostałam mnóstwo świetnych rzeczy i byłam bardzo zadowolona jednak to nie był jeszcze koniec. Po otwarciu ostatniego prezentu mój tata powiedział że razem z mamą mają dla mnie coś jeszcze i kazał mi zaczekać a sam sięgnął do szafki i wyjął z niej białą kopertę.
Rodzice wręczyli mi prezent a ja niepewnie spojrzałam na nich.
- No dalej kochanie! Myślimy że ci się spodoba! -powiedział tata
Lekko rozdarłam kopertę i wyjęłam niewielki kawałek papieru. Gdy przeczytałam co było na nim napisane omal nie popłakałam się ze szczęścia. Rzuciłam się rodzicą w ramiona dziękując im. Dostałam wymarzony bilet VIP na koncert 4Dreamers!!
- Ale jak to możliwe?! Przecież bilety już się wyprzedały! - zapytałam
- A jednak nam udało się znaleźć jeszcze jeden! -powiedziała z uśmiechem mama
Przez resztę imprezy ciągle spoglądałam na bilet z niedowierzaniem. Tak bardzo chciałam jechać na ten koncert ale nie zdążyłam uzbierać pieniędzy na czas i bilety się wyprzedały... A tu taka niespodzianka!
Po wyjściu moich gości szybko pobiegłam do mojego pokoju aby zadzwonić do mojej internetowej przyjaciółki- Oli i powiedzieć jej o bilecie.
- Halo -usłyszałam głos dziewczyny
- Ola nie uwierzysz co się stało! Widzimy się na koncercie 4Dreamers!!!
- O boże nie mówisz poważnie! Naprawdę?!
- Tak! Dostałam bilet VIP i już za 2 miesiące będziemy razem szaleć na koncercie!
- Jeju jak ja się cieszę! Już nie mogę się doczekać aż spotkamy chłopaków! Pewnie ty też nie możesz doczekać się pierwszego spotkania z Tomkiem prawda?
- Jeszcze pytasz?! No jasne!
Rozmawiałyśmy prawie do północy, planowałyśmy każdy szczegół dnia koncertu i z każdą sekunda jeszcze bardziej nie mogłam doczekać się aż wkoncu zobaczę moich idoli...
Z tych wrażeń długo nie mogłam zasnąć... Na szczęście były wakacje i mogłam siedzieć do późna i wyobrażać sobie jak piękny będzie ten dzień...

|Zawsze tam gdzie Ty| 4DreamersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz