-Musiałeś?- zapytała z pretensjonalnym głosem dziewczyna, siedząca obok chłopca o nazwisku Potter.
Tak, to był syn samego Harrego Pottera. Chłopca, który przeżył. Złotego dziecka. Wyzwoliciela od Zła.
Albus urodził się jako drugi i zawsze czuł się jak piąte koło u wozu. Od niego oczekiwano, by był wzorowym uczniem. Aby był dosłowną kopią swojego ojca.
Veronica Lupin w pewnym sensie go rozumiała. Jej starszy brat, Teddy Lupin, nie uczył się jakoś zadowalająco, więc to własnie ona miała być tą, która odziedziczyła umysł Remusa Lupina, tego mądrego huncwota. Niestety, jak można się domyślić, nie odziedziczyła ponadprzeciętnej inteligencji.
Zapewne to ich najbardziej połączyło. Vera jednak wolała zasłaniać się przypadkiem, aniżeli faktem identycznych oczekiwań od nich umysłów ich ojców.
-Musiałem- warknął.- Nie będzie mi staruch mówił jak mam żyć- prychnął z pogardą. Zdecydowanie przebywanie w jednym pomieszczeniu ze Ślizgonami mu nie służy.
Czarownica usiadła bliżej swojego chłopaka, aby podziwiać jego cudowne piegi na całej twarzy. Podniosła dłoń i pogłaskała lewy policzek szesnastolatka. Ten, mruknął z przyjemności.
-Wiesz kocico, jak mnie uspokoić- wymruczał w jej stronę, na co ona cwaniacko się uśmiechnęła.
-Nie wiesz jeszcze skarbie, co takiego jeszcze umiem- cmoknęła go szybko w usta i energicznie wstała. Spojrzał na nią przygaszony.- Ale teraz idę się pouczyć transmutacji, bo się na mnie profesorka uwzięła- jęknęła, po czym wyszła z Pokoju Wspólnego.
Albus Severus Potter nadal siedział zamyślony na kanapie i zastanawiał się, czym sobie zasłużył na taki skarb jak Veronica Lupin.
~ValienteBoka
CZYTASZ
Preferencje HP ❤Zakończone❤
Fanfiction❌❌❌Postacie❌❌❌ ♥Harry Potter♥ 🔱Ron Weasley🔱 ♥Fred Weasley♥ 🔱George Weasley🔱 ♥Cedric Digorry♥ 🔱Olivier Wood🔱 ♥Draco Malfoy♥ 🔱Blaise Zabini?🔱 ♥Severus Snape♥ 🔱James Potter🔱 ♥Syriusz Black♥ 🔱Remus Lupin🔱 ♥Regulus Black♥ 🔱Bartemiusz Crouch...