Blaise Zabini, bliski przyjaciel Dracona Malfoya i dobry ścigający szedł do Wielkiej Sali, by, jak każdy normalny uczeń Hogwartu, zjeść posiłek. Ponieważ wyruszał prosto z błoni, wchodząc do budynku musiał przejść obok kilku czarodziejów i czarownic brudnej krwi, na których Blaise wraz z innymi ślizgonami mówili poprostu szlamy.
To znienawidzone przez wszystkich gryfonów, puchonów i krukonów słowo oznaczało, że dana osoba, posiadająca magiczne zdolności oraz mająca rodziców tak zwanych mugoli ma brudną, szlamowatą krew.
Olivia Bloom obserwowała mulata tak długo, aż pochłonęła go nicość szkoły. Gdy zniknął za pięknymi, wielkimi, drewnianymi drzwiami, siedemnastolatka zwróciła się do koleżanek, by zacząć słuchać ich rozmowy.
-Jaki ten Blaise przystojny- pisneła Nicole, poprawiając swoją wysoko zrobioną kitkę.
-Tak, a jaki męski- zachichotała Anastasia, a Olivia poczeła myśleć, dlaczego się z nimi przyjaźni.
Panna Bloom była totalnym przeciwieństwem obu dziewczyn. Miała włosy do ramion koloru ciemnego blondu, średnie i szare oczy oraz malinowe usta. Nie lubiła plotkować i rozmawiać o chłopcach. Nigdy się nie zakochała, co dla Anastasii oraz Nicole było wręcz niemożliwe.
-Przesuń się, szlamo- warknął blondwłosy chłopak, a dziewczyna dopiero teraz zrozumiała, że stoi na środku wejścia do szkoły, a jej ,,przyjaciółek" nie ma. Mimowolnie skrzywiła się na przezwisko.
-Daj spokój, Smoku. Nie marnuj swojego gardziełka na coś takiego- parsknął ironicznie niedawno obgadywany uczeń. Jego oczy świeciły figlarnymi iskierkami, co było wręcz urocze. Włosy starczały na wszystkie strony. Omiotł spojrzeniem sylwetkę szarookiej i zwrócił się do Malfoya, po czym ruszyli, odprowadzeni czujnym wzrokiem zarówno Bloom jak i siedzących pod drzewem, zmartwionych uciekinierek.
Dziewczyna nie miała ochoty na litościwe pytania o wcześniejszym wydarzeniu, które właściwie nic ciekawego do jej życia nie wniosło, więc szybkim i zdecydowanym krokiem ruszyła do wnętrza szkoły, kołysząc lekko biodrami, jak to każdy osobnik płci żeńskiej.
Olivia usunęła całą scenę w niepamięć, chcąc jak najszybciej zakończyć temat wrednych ślizgonów z drobnej główki. Nie miała siły jak i ochoty przeżywać drugi raz tą sytuację w podświadomości. Po prostu celowo zapomniała.
Lecz w tym momencie, Blaise Zabini, czarodziej czystej krwi zaczął myśleć o mugolaczce z rodziny Bloom w innym kontekście niż nakazywały mu zasady czystokrwistych.
~ValienteBoka
CZYTASZ
Preferencje HP ❤Zakończone❤
Fanfiction❌❌❌Postacie❌❌❌ ♥Harry Potter♥ 🔱Ron Weasley🔱 ♥Fred Weasley♥ 🔱George Weasley🔱 ♥Cedric Digorry♥ 🔱Olivier Wood🔱 ♥Draco Malfoy♥ 🔱Blaise Zabini?🔱 ♥Severus Snape♥ 🔱James Potter🔱 ♥Syriusz Black♥ 🔱Remus Lupin🔱 ♥Regulus Black♥ 🔱Bartemiusz Crouch...