Statek z oszałamiającą prędkością wznosił się ku coraz wyższym warstwom atmosfery planety. Do uszu dziewczyny dochodziło już jedynie echo ryku silników, z jakim wzniósł się ku niebu. Mimo to, spoglądała za nim, niemal czując, jak serce pęka w jej piersi i pływa we krwi. Wracaj!, chciała krzyczeć. Nie zostawiaj mnie! Ale z jej piersi wydobył się jedynie cichy szloch. Pozostawił ją na piaskach tej spalonej przez bezlitosne słońca planety, ale nakazał jej tam na siebie czekać. Obiecał, że wróci po nią, więc z pewnością to zrobi.
Kiedy stary, wysłużony frachtowiec zupełnie znikł jej z oczu, opadła na ziemię, ale nadal nie oderwała wzroku od jasnego, błękitnego nieba. Czekała...
CZYTASZ
Star Wars - Przeznaczenie Jedi
FanfictionPodczas gdy Najwyższy Porządek rośnie w siłę, Ruch Oporu pod wodzą Leii Organy, prowadząc partyzancką walkę, usiłuje wyrwać galaktykę ze szponów nowego reżimu. Tymczasem Kylo Ren, nowy dowódca Najwyższego Porządku, zdaje sobie sprawę, że jego pozyc...