Obudziłam się w białym pomieszczeniu, nie wiedząc co w nim robię. Koło mnie było mnóstwo urządzeń, które monitorowały moje parametry życiowe. Byłam przerażona, nie wiedząc jakim cudem się tu znalazłam i co mi jest. Obróciłam głowę w inną stronę i zobaczyłam zwiędłe kwiaty. Analizowałam całą tą sytuację, ale nie mogłam sobie nic przypomnieć, zero, jakbym byłam nieobecna przez pewien czas. Odziwo że koło mnie było masę sprzętu nic mnie nie bolało, nic nie czułam. Chciałam się podnieść, coś zrobić, ale ktoś wszedł do mojej sali.
–Panno Griffin? Jak się pani czuje? –Pytał mężczyzna, ubrany w biały fartuch.
–Nie wiem? Raczej nic mi nie jest, czuję się naprawdę dobrze.
–To bardzo zaskakujące.
–Dlaczego?
– Bo była pani w śpiączce przez 3 miesiące.
Witamm👋 mam nadzieję że spodoba wam się historia dziewczynyn. Następny rozdział będzie dłuższy spokojnie. 😂