Rozdział 13

431 33 7
                                    

-Ja? Skądże. -Sięgnełam po butelkę piwa która leżała na stole, biorąc dużego łyka.

-Wolisz się upijać niż ze mną rozmawiać?

-Jeśli mam być szczera to chyba tak.-Wzięłam procentowy napój, wychodząc z pokoju.

Zauważyłam że nie ma dziewczyn. Osobiscie bałam się co one znów planują, przecież to nieobliczalne stworzenia. Rozłożyłam się na kanapie popijając piwo i przy tym kontrolując całą sytuację. Wszyscy dobrze się bawili.

-Co tam księżniczko? Nie dokończyłaś o co chodzi. -Jeszcze tego mi tu brakowało. Chłopak usiadł koło mnie... Zbyt blisko odór od niego był potężny, smierdziało od niego gorzej niż u Raven w domu po wielkiej imprezię.

-Bellamy nie teraz...

-Mi nie powiesz? Przecież jesteśmy przyjaciółmi.- Dlaczego w to wątpię?

-Czasem nawet przyjaciele nie mówią sobie prawdy, możesz mnie zostawić samą? -Nagle nie wiadomo skąd wzięły się dziewczyny i miały ze sobą mikrofon? Nie chce wiedzieć gdzie one to znalazły...

-Wiemy że lubicie śpiewać, więc postanowiliśmy zrobić konkurs wokalny. -Gdy to usłyszałam wiedziałm że to się źle skończy.

-Raven! To że ty lubisz śpiewać to nie znaczy że inni też. -Skomentowała to zielonooka.

-Czemu? To świetny pomysł. Kto jest za? - Oczywiście wszyscy chętnie się zgodzili. Chciałam się teraz ulotnić, jak moja pamięć.

Występy trwały w najlepsze. Pierwszy zaśpiewał, Zarapował (o ile można tak to nazwać) Murphy piosenkę pt „Dysfunctional" następnie była Raven która zrobiła większe show od Magdy Gesler. Zaczęła śpiewać „Tik Tok" wijąc się przy tym jak jakaś istota którą kopną prąd. Dość mocno. Octavia zaśpiewała „So Cold" co nawet jej wyszło, muszę przyznać że jest utalentowana. Reszta zaśpiewała nieznane mi utwory.

-Lexa! Teraz ty.

-Chyba cię tam coś w czasce boli jeśli myślisz że będę śpiewać.

-Lex, ale ty wiesz że Raven nie ma mózgu, prawda? -Odezwałam się do niej a ta tylko parsknęła.

-O pani umie się odzywać.-Dziewczyna tylko przewróciła oczami i skupiła się na Raven.

-Za to pyskowanie będziesz pierwsza. -Latynoska podeszła do Lexy i wręcz Pociągneła ją za rękę, ta zaś omało się nie przewróciła potykając o jakieś  butelki.

Lexa Pov
W mojej głowie rodziło się już tysiąc myśli, po pierwsze jak szybko zabić, następnie gdzie ukryć zwłoki, potem jak szybko uciec z kraju. Przysięgam że Raven kiedyś się coś stanie, choć mocno ją kocham.

–Octavia co ty robisz? Co Raven ci dolała do piwa? –Ta tylko nachyliła się i szepnęła.

–Kiedyś taka sytuacja ci pomogła. –Po czym pósciła do mnie oczko i podała mi mikrofon.

Uwaga na scenę wkracza Alexandra Woods. –Boże ten zawsze musi robić takie przedstawienia, nienawidzę mojego imienia a ten zawsze do mnie musi tak mówić. Szybko weszłam na scenę przede mną stały tłumy ludzi.
Z tłumu wyróżniała się jedna osoba, postanowiłam się skupić na niej i dać z siebie wszystko.

Nogi miałam jak z waty, ale jakoś udało mi się zaśpiewać co graniczy z cudem. Jestem bardzo zamkniętą i wstydliwą osoba, ale kocham śpiewać. Po występie udałam się na świeże powietrze, chciałam dotlenić mózg. Miła niespodzianką była pewna osoba.

–Dawno nie słyszałam tak czystej barwy głosu. –Blondynka podeszła do mnie i lekko się uśmiechnęła.

–Dziękuje. –Wiedziałam że się rumienię, szybko obróciłam się w inną stronę jakby nigdy nic.

–Gdy śpiewałaś nie odrywałaś ode mnie wzroku. –Zaśmiała się po czym oparła się o barierkę.

–Musiałam na czymś skupić wzrok.

–Miło że skupiłaś go na mnie. –Nie wiedziałam co powiedzieć, trochę było mi sama nie wiem, głupio? Po chwili ciszy dodała. –W tej piosence opisywałaś siebie prawda?

–Skądże.

–To dlaczego te piękne oczy uroniły łze? –Jakim cudem ona mogła to zauważyć? Musi mieć sokoli wzrok.–W tą piosenkę wkładałaś więcej uczuć niż mogło by ci się wydawać. Po tych słowach dziewczyna odeszła i więcej dziś jej nie widziałam.

Włączyłam melodię, ustwawiłam się przodem do widowni. Clarke znów była tą osobą która wyróżniała się z tłumu. Tak bardzo chce jej powiedzieć tą jedną rzecz, ale wiem że nie mogę jej matka by mnie zabiła i to dosłownie. A więc dostałam swoje pięć minut.

Clarke Pov

When did I become so numb?
When did I lose myself?
All the words that leave my tongue
Feel like they came from someone else. – Patrzyłam się na nią z podziwem, dawno nie słyszałam tak pięknego głosu. Wpatrywałam się w nią jak w obrazek.

I'm paralyzed
Where are my feelings?
I no longer feel things
I know I should
I'm paralyzed
Where is the real me?
I’m lost and it kills me - inside
I'm paralyzed– Jej wzrok cały czas był skupiony był na mnie.

When did I become so cold?
When did I become ashamed?
Where's the person that I know?
They must have left
They must have left
With all my faith–Dziewczyna czuła się coraz pewniejsza.

I'm paralyzed
I'm scared to live but I'm scared to die
And if life is pain then I buried mine a long time ago
But it's still alive
And it's taking over me - where am I?
I wanna feel something, I'm numb inside
But I feel nothing, I wonder why
And on the race of life time passes by
Look... –Wtedy poczułam ogromny ból głowy, myślałam że mi wybuchnie. Nic więcej nie mogłam zobaczyć oprócz jasnego światła, jedynie co dostrzegłam to zielone oczy które powoli znikały. Jej głos błądził gdzieś w głębi mojej głowy.

Wyobrażacie sobie rapującą Lexe? Ja też nie xD Piosenka nazywa się Paralyzed. Następny rozdział powinnen pojawić się jutro rano. Tak swoją drogą kto widział już zwiastun do 6 sezonu?

I do not remember~ClexaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz