- Niech pani trzyma swojego syna z dala od mojej córki!... Co mnie to obchodzi, że pani mnie przeprasza?! Wolałabym usłyszeć to od tego Harrego, czy jak on się zwie...- usłyszałam kawałki rozmowy mojej mamy, gdy wróciłam do domu. Od razu wiedziałam z kim rozmawia.
Spojrzała na mnie smutnym wzrokiem. Nie mogłam nic z siebie wykrztusić, ponieważ każde wywoływało we mnie łzy. Poszłam do swojego pokoju. Nawet Carmel mi nie poprawił humoru. Pogłaskałam go po sierści i rzuciłam się na łóżko z płaczem.
Dlaczego płakałam? Nie wiem. Może dlatego, że czułam się zraniona i oszukana? Albo straciłam kogoś kogo kocham? NIE! Kochałam- czas przeszły. Poczułam jak mój telefon wibruje, więcsięgnęłam po niego.
Annabelle: Ja... Ja cię przepraszam 😨
Ja: Ale za co?
Annabelle: Bo z tym Harrym to...
Ja: Co???
Annabelle: To ja z nim spałam 😢
NIE! NIE! NIE! NIE! STOP!!! To wszystko się za szybko dzieje! Jak ona mogła mi to zrobić?!!
Ja: CO?! 😭😭😭
Annabelle: Nom... Tak jakoś wyszło
Miałam ochotę przypierdolić w jej piękną buźkę. Pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy to zablokować sukę.
Zmieniłaś nick Annabelle na ,,suka"
Zablokowałeś/aś użytkownika suka
Zostałeś/aś zablokowany przez użytkownika suka
Od razu poinformowałam na grupie dziewczyny i Maxa co zaszło. Cały czas szlochałam.
Ja: Co teraz zrobię ze swoim życiem?
Max: Ej! Nie warto się zabijać dla takiego debila!
Camila: Spokojnie, Luise. Mówiłaś, że niedługo przyjedzie Annabelle. Ona ci znajdzie chłopaka 😏
Ja: NIGDY WIĘCEJ MI O NIEJ NIE WSPOMINAJ!!!
Nicola: Uspokój się. O co chodzi?
Ja: Zgadnijcie kto spał z Harrym.
Camila: ONA?!
Ja: Niestety
Max: Nie wiem co powiedzieć 😲
Camila: Najlepiej utkaj tam
Max: Nope
Nicola: Zjebus pospolitus
Użytkownik Nicola zmienił/a nazwę grupy na: ,,Zjebki pospolite"
Nicola: Też was kocham 😍
Ja: Ty to w ogóle dzisiaj masz jakiś dobry humor
Kita: Ja też 😅
Nicola: To nie miejsce i czas na wyjaśnienia
Ja: Nie przejmujcie się mną
Kita: Jesteśmy z Nicolą razem 😍
Zaczęła się gratulowania.
Spuściłam wzrok z telefonu. Annabelle miała przyjechać za parę tygodni. Nie wiem jak zniosę jej towarzystwo.
***
Następnego dnia od razu udałam się do szkoły. Po drodze zobaczyłam Camilę.
- Hej- posłałam do niej wymuszony uśmiech.
- Nie możesz ciągle myśleć o tym dupku! Żyj teraźniejszością!
- Co masz na myśli?
- Znajdziemy ci chłopaka!- Usłyszałam głos Nicoli. Trzymała się za rękę z Kitą.
- No nie wiem- spojrzałam na moje buty.
- To już postanowione- odparł jej chłopak.
- Co myślisz o Harleyu?- Pisnęła Camila.
Harley? Hm... To ten sam, który wrzucił mi bluzę za szafkę. Jednak mnie nie kręcił.
- Nie w moim typie- przyznałam.
- A jak chcesz , żeby wyglądał? Wiesz taki opis chłopaka marzeń.
- Hmm... Brunet o ciemnych oczach, wyższy ode mnie... Coś takiego.
- No to może... Michael Harris?- Camila poruszyła dwuznacznie brwiami.
- Nie no, wystarczy, że z nim siedzę- zaśmiałam się.
Potem zaczęło się przesłuchanie. Dziewczyny podawały wszystkich chłopaków z naszej klasy. Na każdego miałam jakiś pretekst. Poza tym większości nie trawiłam.
Ideały nie istnieją!
CZYTASZ
Ten jedyny
Teen FictionCo się stanie, gdy podczas gry w butelkę, nowi znajomi każą ci pocałować Maxa- największe ciacho szkoły? Do czego doprowadzi rewalizacja zazdrosnej koleżanki? Czy dziewczyna przeżyje?