17. Jak reaguje na ksywkę w danej sytuacji?

828 25 39
                                    

^Nawiązanie do rozdziału 16^

🍥Naruto

Byliście jak zwykle w poniedziałek na ramenie. Taki ramen przed ćwiczeniami zawsze dobrze wam robi. Jednak nie byłaś pewna co do tego czy siódma micha ramenu wyjdzie chłopakowi na zdrowie...

- Naruto, może już czas skończyć to śniadanie? - zaproponowałaś nieśmiało. Lecz zamiast odpowiedzi, usłyszałaś:

- Poproszę jeszcze raz to samo staruszku! - krzyknął blondyn z wyszczerzem.

- Naruto... - Jednak nadal nie wyglądało na to, by on miał zamiar cię słuchać. - Rybna rurko, ja już się stąd zawijam - oznajmiłaś, wydając już ze swojego siedzenia.

Pożeracz ramenu nareszcie spojrzał na ciebie.

- Co ty powiedziałaś [Imię]-chan?!

I nawet nie wiedziałaś czy chodziło mu o to dziwne przezwisko, czy raczej o koniec jedzenia tej zupy.

🔥Sasuke

- Sasuke, podasz mi wodę? - zapytałaś zmęczonym głosem po przegranym sparingu.

Czarnowłosy jednak nawet nie popatrzył na ciebie.

- Sasiu... - Dobrze wiedziałaś jaka będzie reakcja.

Chłopak burknął coś tylko pod nosem i odwrócił głowę w totalnie drugą stronę. No dobra, chociaż niby powinnaś, to tego akurat się nie spodziewałaś.

- Osz ty Sasie jeden!...

- Przestań [Imię]-chan! - wraz z odpowiedzią nadleciała butelka pełna wody, trafiając tuż obok twojej głowy. Przynajmniej mogłaś odetchnąć z ulgą, że nie trafiła...

🕊Neji

Brunet znowu odstawiał przed Lee tą swoją gadkę o wyższości i elicie czy coś... A ty stałaś parę metrów od chłopaków, przyglądając się im razem z Tenten.

- Eh... przestań wreszcie yoniku - szepnęłaś po krótkim czasie znużona, słuchając jak Neji nadal gada i gada...

- ...więc możesz wreszcie przestać próbować ciągle mi dorównać, bo to ci niczego nie zmieni, a ty [Imię]-chan nigdy więcej mnie tak nie nazywaj - orzekł, rzucając ci zirytowane spojrzenie.

- Ups...

🍀Lee

Siedzieliście razem na dachu pewnego budynku Konohy, oglądając zachód słońca. Jednak po jakimś czasie musiałaś już wracać do domu. Twoi rodzice byliby źli, gdybyś za bardzo się spóźniła.

- To do jutra Rock - rzuciłaś przez ramię na pożegnanie.

- [Imię]-chan, dlaczego nie mówisz do mnie jak wszyscy? - zapytał cię po raz pierwszy, słysząc ponownie swoje imię, wypowiadane przez ciebie.

Wzruszyłaś ramionami.

- Nie wiem. Ale już szybko się ściemnia, dlatego do zobaczenia... Rocku Lee. - Uśmiechnęłaś się i zeskoczyłaś jak najprędzej na ziemię, aby uniknąć dodatkowych pytań.

🐜Shino

Po raz pierwszy udało ci się wyciągnąć tego ponurego miłośnika insektów na spacer w pełnym słońca, wiosennym dniu i to w samo południe! Ale ten jak zwykle szedł taki... zamknięty na otoczenie.

Zwróciłaś mu na to uwagę, ale on rzucił zwyczajowe: "Dlaczego? Odpowiedź jest prosta..." I już miałaś dosyć tego słuchać.

- Uuu, patrzcie. Idzie Mister Gangster. - Założyłaś na głowę kaptur i zaczęłaś nieudolnie przedrzeźniać ruchy chłopaka.

Naruto preferencje (friends)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz