^Nawiązanie do rozdziału 16^
🍥Naruto
Byliście jak zwykle w poniedziałek na ramenie. Taki ramen przed ćwiczeniami zawsze dobrze wam robi. Jednak nie byłaś pewna co do tego czy siódma micha ramenu wyjdzie chłopakowi na zdrowie...
- Naruto, może już czas skończyć to śniadanie? - zaproponowałaś nieśmiało. Lecz zamiast odpowiedzi, usłyszałaś:
- Poproszę jeszcze raz to samo staruszku! - krzyknął blondyn z wyszczerzem.
- Naruto... - Jednak nadal nie wyglądało na to, by on miał zamiar cię słuchać. - Rybna rurko, ja już się stąd zawijam - oznajmiłaś, wydając już ze swojego siedzenia.
Pożeracz ramenu nareszcie spojrzał na ciebie.
- Co ty powiedziałaś [Imię]-chan?!
I nawet nie wiedziałaś czy chodziło mu o to dziwne przezwisko, czy raczej o koniec jedzenia tej zupy.
🔥Sasuke
- Sasuke, podasz mi wodę? - zapytałaś zmęczonym głosem po przegranym sparingu.
Czarnowłosy jednak nawet nie popatrzył na ciebie.
- Sasiu... - Dobrze wiedziałaś jaka będzie reakcja.
Chłopak burknął coś tylko pod nosem i odwrócił głowę w totalnie drugą stronę. No dobra, chociaż niby powinnaś, to tego akurat się nie spodziewałaś.
- Osz ty Sasie jeden!...
- Przestań [Imię]-chan! - wraz z odpowiedzią nadleciała butelka pełna wody, trafiając tuż obok twojej głowy. Przynajmniej mogłaś odetchnąć z ulgą, że nie trafiła...
🕊Neji
Brunet znowu odstawiał przed Lee tą swoją gadkę o wyższości i elicie czy coś... A ty stałaś parę metrów od chłopaków, przyglądając się im razem z Tenten.
- Eh... przestań wreszcie yoniku - szepnęłaś po krótkim czasie znużona, słuchając jak Neji nadal gada i gada...
- ...więc możesz wreszcie przestać próbować ciągle mi dorównać, bo to ci niczego nie zmieni, a ty [Imię]-chan nigdy więcej mnie tak nie nazywaj - orzekł, rzucając ci zirytowane spojrzenie.
- Ups...
🍀Lee
Siedzieliście razem na dachu pewnego budynku Konohy, oglądając zachód słońca. Jednak po jakimś czasie musiałaś już wracać do domu. Twoi rodzice byliby źli, gdybyś za bardzo się spóźniła.
- To do jutra Rock - rzuciłaś przez ramię na pożegnanie.
- [Imię]-chan, dlaczego nie mówisz do mnie jak wszyscy? - zapytał cię po raz pierwszy, słysząc ponownie swoje imię, wypowiadane przez ciebie.
Wzruszyłaś ramionami.
- Nie wiem. Ale już szybko się ściemnia, dlatego do zobaczenia... Rocku Lee. - Uśmiechnęłaś się i zeskoczyłaś jak najprędzej na ziemię, aby uniknąć dodatkowych pytań.
🐜Shino
Po raz pierwszy udało ci się wyciągnąć tego ponurego miłośnika insektów na spacer w pełnym słońca, wiosennym dniu i to w samo południe! Ale ten jak zwykle szedł taki... zamknięty na otoczenie.
Zwróciłaś mu na to uwagę, ale on rzucił zwyczajowe: "Dlaczego? Odpowiedź jest prosta..." I już miałaś dosyć tego słuchać.
- Uuu, patrzcie. Idzie Mister Gangster. - Założyłaś na głowę kaptur i zaczęłaś nieudolnie przedrzeźniać ruchy chłopaka.
CZYTASZ
Naruto preferencje (friends)
FanficJak to jest spotkać ulubione postacie naprawdę? Jak to jest, kiedy Naruto śpi kiedy z tobą rozmawia, Shino siłuje się z tobą na rękę, a Sasuke dostanie cukrzycy? Jest to groźne, straszne czy jeszcze straszniejsze? Jeśli masz ochotę, przekonaj się! P...