Moja kariera na zawodową perkusistkę została zniszczona przez ojca...
Z resztą tak jak całe moje życie...
Do dupy to wszystko...~*10 lat później*~
Jestem już bardzo dorosłą 25 latką.
Mieszkam na swoim i nie dbam o ojca, który i tak nie żyje.
(Nie przeżył pożaru, który "przypadkowo" spowodowałam)
Mieszkam w pięknym domku w WielkiejBrytanii wraz z moim nażeczonym - Glen'em.Lecz obecnie wyjeżdżam do Japonii bo zostałam przydzielony do jednej z tamtejszych szkół.
TAK!
JESTEM NAUCZYCIELKĄ!!
Takie przybrała sobię później studia i zostałam opiekunką bachorów.Jadę tam z moim nażeczonym.
Za jaką godzinę mamy być na miejscu.
No chyba, że pociąg dostał super mocy i już jesteśmy na miejscu.
Super moc.
All Might tu był...******
Rozpakowywałam rzeczy w nowym mieszkaniu.
Glen mi pomagał jednocześnie robią nam kolację.To nie jest tak, że zapomniałam o Kacchan'ie.
I tak nie jest...
Ja go cały czas pamiętam, ale próbuję zapomnieć.
Pewnie i tak już jest szczęśliwy z inną kobietą.
Pewnie tak.
Ma nowe życie.
Bez takiej baby jak ja.
Bez---Skarbie, zamyśliałaś się - odezwał się obok mnie ten kojący nerwy głos Glen'a.
-T-tak...?
Przepraszam...-Nie musisz przepraszać.
Najważniejsze byś się przygotowała na jutro do nowej pracy.-Masz rację...
Ile jeszcze zostało do rozpakowania?-Jeden karton i możemy jeść.
A potem idziemy spać.
Dobrze?-Yhm...
To śpieszmy się.(trochę mętnie mi to idzie więc przyśpieszam, sorry)
Następnego dnia byłam wyszykowana na powrót na stare śmieci.
Biała, czysta, wyprasowana koszula, czarna marynarka, czarna spódnica i dość ładne szpilki, też koloru czarnego.-To idę.
Pa.-Pa skarbie!
Powodzenia! - wyszłam z domu.Zachaczyłam o jakiegoś busa i pojechałam w stronę Akademi.
Droga była krótka bo najwidoczniej busik też dostał mocy od All Might'a.Wysiadłam przed szkołą i weszłam do środka.
Trafiłam na czas kiedy są lekcję, więc spokojnie mogłam przejść do pokoju nauczycielskiego.Gdy tam dotarłam zapukałam do drzwi i weszłam do środka.
Był tam Dyrektor, stary Aizawa i jakiś blondyn, nie znam.-Ym...
Dzień dobry, miałam się zgłosić gdy przyjadę.-Ah to ty jesteś tą nauczycielką? - zapytał misiek.
-No tak.
-Cudownie.
Bakugou zaprowadź do sali Panią Shozu.Ja na słowo 'Bakugou' wręcz zesztywniałam.
A blondyn gdy usłyszał moje nazwisko to zaksztusił się kawą i wstał tak szybko jak się ino dało.
CZYTASZ
Wścieklizna na Nogach || Katsuki Bakugou
FanfictionUWAGA Ff pisane w czasach małego doświadczenia pisarskiego względem fanfików. Posiada ono wiele błędów ortograficznych. Jako iż zakończyłam to dzieło i mam zamiar pozostawić je w takim stanie jakim jest, proszę was czytelnicy o to byście ograniczyli...