William Afton, 3 maj 1971

731 47 4
                                    



Kamera się włącza. Widać Williama, jeszcze chudszego, na granicy normy, trzymającego na rękach noworodka. Jego szare, przypominające wręcz srebro oczy przekazują niesamowitą radość oraz lekki stres, jakby nie wiedział do końca, jak obchodzić się z maleństwem. Dumnie wystawia maleństwo pod sam obiektyw.
To właśnie Charles. Mój mały skarb. Medyk twierdzi, że jest słaby, a Scarlett powinna iść się przebadać... nie wiem, o co chodzi, ale nie czas teraz na zmartwienia. Mamy w końcu naszego synka.Chyba animatronik na pierwszy prezent całkiem przypadł mu do gustu. Patrzył na niego taki uradowany, ah właśnie.. odkryłem coś niesamo.. „. Wypowiedź przerywa okrzyk Scarlett zmierzającej do jego pracowni. Wyraźnie słychać jej oburzenie, jak i rozbawienie faktem, że w takie miejsce zabrał ledwo co narodzone dziecko. William w pośpiechu wyłącza kamerę.

William Afton - pamiętniki zbrodniarzaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz