William stoi z rękami w kieszeni, patrzy się na swoje buty. Jego oczy są podkrążone, włosy rozpuszczone, nie czesane od kilku dni. Długa chwila minęła, zanim zdołał się odezwać, przecierając bezradnie twarz. „Minął miesiąc. Scarlett nie mogła dojść do siebie po tym, co się stało.. spadło na nią tyle nieszczęść. Straciła syna, a lekarz powiedział, że może mieć problemy z zajściem w ciążę. To moja wina, zignorowałem prośby lekarza o badania, które zlecił po narodzinach maleństwa... jestem skończonym kretynem. Żeby wyciągnąć Scarlett z depresji, zgodziłem się na adopcje. Koniecznie chciała zapełnić sobie pustkę w życiu. Byliśmy dzisiaj w ośrodku adopcyjnym, przypodobał się jej chłopiec o imieniu Jeremy, wyglądem przypomniał nieznacznie Charliego, chyba trzy lata starszy niż moje maleństwo. Ja.... nie czułem nic, kiedy patrzył na mnie... nic. Wiem, że to nie moje dziecko, nie pokocham Go, ale dla dobra mojej żony... zrobię to. ... zrobię". Ostatnie słowo powtórzył ciszej, nieobecny kierując się w stronę wyjścia. Zapomniał wyłączyć kamerę. Wtedy z szafy wydobyło się ciche stukanie i jęki, jakby ktoś chciał dać znać, że żyje. Nagranie się urywa.
CZYTASZ
William Afton - pamiętniki zbrodniarza
ФанфикWilliam Afton - geniusz robotyki, wybitny inżynier, dumny ojciec trójki dzieci.... morderca. Wiadomym jest, że to on był odpowiedzialny za śmierć kilku, jak nie kilkunastu niewinnych istot. Jednak każda historia ma swój początek, a za każdym morder...