- Taehyung, odpowiesz w końcu? - zapytał delikatnie Gguk, przyciskając ciało młodszego bardziej do siebie. Nie chciał go puszczać za żadne skarby.
- J-Ja... Ja nie wiem. Ja nie mogę - jąkał się, czując ogarniający go strach.
- TaeTae, zaczniemy wszystko od początku. Zaczniemy się poznawać i powoli do siebie zbliżać. Obiecuję, że nigdy cię nie skrzywdzę - Jeon mówił jak najęty, chcąc go do tego przekonać. Chciał by to małżeństwo przetrwało. Nie było innego wyjścia.
- Ale... Ty mówiłeś o... O naszej nocy poślubnej - przełknął ciężko ślinę, nie wierząc w to, co mówił.
- Wtedy tylko żartowałem. Spaliśmy tylko razem w łóżku, ale ja musiałem się wcześniej zbierać - pogłaskał blondyna po policzku, który zadrżał na jego dotyk.
- My tego... nie robiliśmy? - poczuł jakąś niewyobrażalną ulgę, a Gguk się uśmiechnął.
- Nie, ale jeszcze możemy. Mało już brakowało - zaśmiał się, a Tae się zarumienił, ponieważ obok nich cały czas stali Yoongi i Jimin.
- Nie mów tak przy nich - mruknął zawstydzony Tae, przytulając się w końcu do starszego.
- E tam, my to mamy już za sobą - zaśmiał się Yoongi, a Jimin spłonął rumieńcem.
- Głupek, po co to mówisz - klepnął go lekko w ramię, a Jeon i Min się zaśmiali.
- Chyba musimy wracać już Jimin - Tae złapał przyjaciela za rękę.
- Chyba masz rację, ci faceci tylko o jednym - Jimin odsunął się od Yoongiego i sam przytulił Tae, który również nie był już w objęciach Gguka.
- Nie ma mowy - odpowiedzieli zgodnie Jeon i Min, a później ponownie zgarnęli swoich ukochanych w ramiona.
CZYTASZ
I will find you and I will fuck you || taekook chat
Fanfiction•••Ładnie pachniesz •••Skąd wiesz jak pachnę, skoro nigdy się nie spotkaliśmy¿ •••To się odwróć, słonko taekook chat/topjk (of course)/short love story