42.

5.2K 328 113
                                    

- Taehyung, odpowiesz w końcu? - zapytał delikatnie Gguk, przyciskając ciało młodszego bardziej do siebie. Nie chciał go puszczać za żadne skarby.

- J-Ja... Ja nie wiem. Ja nie mogę - jąkał się, czując ogarniający go strach.

- TaeTae, zaczniemy wszystko od początku. Zaczniemy się poznawać i powoli do siebie zbliżać. Obiecuję, że nigdy cię nie skrzywdzę - Jeon mówił jak najęty, chcąc go do tego przekonać. Chciał by to małżeństwo przetrwało. Nie było innego wyjścia.

- Ale... Ty mówiłeś o... O naszej nocy poślubnej - przełknął ciężko ślinę, nie wierząc w to, co mówił.

- Wtedy tylko żartowałem. Spaliśmy tylko razem w łóżku, ale ja musiałem się wcześniej zbierać - pogłaskał blondyna po policzku, który zadrżał na jego dotyk.

- My tego... nie robiliśmy? - poczuł jakąś niewyobrażalną ulgę, a Gguk się uśmiechnął.

- Nie, ale jeszcze możemy. Mało już brakowało - zaśmiał się, a Tae się zarumienił, ponieważ obok nich cały czas stali Yoongi i Jimin.

- Nie mów tak przy nich - mruknął zawstydzony Tae, przytulając się w końcu do starszego.

- E tam, my to mamy już za sobą - zaśmiał się Yoongi, a Jimin spłonął rumieńcem.

- Głupek, po co to mówisz - klepnął go lekko w ramię, a Jeon i Min się zaśmiali.

- Chyba musimy wracać już Jimin - Tae złapał przyjaciela za rękę.

- Chyba masz rację, ci faceci tylko o jednym - Jimin odsunął się od Yoongiego i sam przytulił Tae, który również nie był już w objęciach Gguka.

- Nie ma mowy - odpowiedzieli zgodnie Jeon i Min, a później ponownie zgarnęli swoich ukochanych w ramiona.

I will find you and I will fuck you || taekook chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz