- Suga proszę nie przeciągaj.
- Maja ja... ja.... ja cię kocham.
-------------------
Siedziałam jak wryta - nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Yoongi ja nie wiem co do ciebie czuję - co ja pierdolę?! od zawsze mi się podobał!! MAJA CZEMU JESTEŚ TAKA NIE OGARNIĘTA?! Nie wytrzymałam presji i wyszłam z samochodu. Pobiegłam do domu. Babcia dobijała mi się do drzwi ale powiedziałam jej tylko że jest ok i niech idzie już do pracy. Wyszłam z pomieszczenia kiedy byłam pewna ,że babcia opuściła dom. Chciałam z kimś pogadać ,ale nie mam przyjaciół. Chwila moment - zawsze jest jeszcze Kook. Wybrałam jego numer i zadzwoniłam.
- Cześć Kookie - powiedziałam
- Hej Maja coś się stało? Słyszę ,że płakałaś - powiedział.
- nic takiego się nie stało - zaczęłam - masz może dzisiaj czas?
- wybacz ,ale nie za bardzo ,bo rodzina do mnie przyleciała z Nowego Jorku.
- okej nic się nie stało , bay - powiedziałam i się rozłączyłam nie czekając na odpowiedź.
Dobra obejrzę film ,pójdę spać i zapomnę o tym ciulowym dniu. Jak postanowiłam tak zrobiłam- już po 15 minutach siedziałam z laptopem na kolanach. Gdy wybiła 22 byłam już na tyle zmęczona ,że zasnęłam.
Obudziłam się o 7. Dobry czas jak na mnie ,więc poszłam do toalety i załatwiłam swoje potrzeby. Wzięłam prysznic i ubrałam się w mundurek. Pomalowałam się aby zasłonić swoje piegi i byłam gotowa do wyjścia. Wzięłam torbę i wyszłam. Stwierdzam że pójdę dłuższą trasą aby mieć więcej czasu na przemyślenia co powiedzieć Yoongiemu. Gdy dotarłam pod budynek szkoły zdecydowałam,że powiem mu co czuję. I tak zaczęłam go szukać ,niestety nie udało mi się to. Dopiero spotkałam go na lekcji ale on w ogóle nie zwracał na mnie uwagi. Gdy zadzwonil dzwonek na przerwę suga wyszedł jako pierwszy. Szybko spakowałam książki i udałam się za nim. Widziałam że wchodzi do szatni więc też tam poszłam. Już chciałam się przywitać kiedy zobaczyłam Crystal całującą się z Yoongim.Łzy napłynęły mi do oczu chciałam z tamtąd uciec ale nogi odmawiały mi posłuszeństwa. W końcu udało mi się z tamtąd uciec. Wiedziałam ,że nie dam radę siedzieć na lekcjach więc wyszłam ze szkoły. Udałam się do parku i przywarłam plecami o drzewo a następnie zsunelam się. Siedziałam płacząc- dlaczego wszyscy są tacy sami? Dlaczego zawsze ja muszę poczuć się skrzywdzona?! Rozmyślałam tak długimi godzinami. W końcu postanowiłam,że wrócę do domu. Widziałam ,że mam kilkadziesiąt wiadomości nie odebranych od Yoongiego ale w tym momencie miałam to w dupie. Kiedy byłam pod drzwiami weszłam ostrożnie - zobaczyłam babcie leżąca na kanapie. Przeszłam tak aby jej nie obudzić i zamknęłam się w pokoju. Tej nocy nie zmrużyłam oka. Cały czas myślałam o tym co się odjebało. Mijała godzina po godzinie. Minuta po minucie a ja nie umiałam o tym zapomnieć. Może jednak go nie kocham... Może powinnam spróbować z Kookiem? Przez te wszystkie lata biedak się tak starał a ja go olewałam... Myślę ,że spróbuję z nim być. Co mi szkodzi? Może go pokocham i będziemy szczęśliwi do końca naszych ponurych dni? Boże co ja sobie wyobrażam przecież to kurwa nie film tylko prawdziwe życie. Tak właśnie spędziłam całą noc - myśląc i myśląc o tym co będzie.
Rano przebrałam się i pomalowałam. Dzisiaj wybrałam krótsza drogę bo nie miałam siły dosłownie na nic. Od samego wejścia do szkoły zaczęłam szukać Jungkook'a po 10 minutach go znalazłam .- cześć Kookie! - przywitałam się.
- no hej... Co cię do mnie sprowadza? - zapytał.
- ummm no bo ja.... Nie wiem jak by ci to powiedzieć - zaczęłam.
- to może przejdziemy się gdzieś po szkole i wtedy mi opowiesz ? Zaraz i tak jest dzwonek więc byś nie zdążyła...- zaproponował
-no ok - zgodziłam się i zadzwonił dzwonek - to ja spadam.
Lekcje przebiegły spokojnie i nie było na nich sami wiecie kogo (od aut.heh bawię się w Harry'ego Portiera. Oczywiście chodzi o suge.) ale nie narzekam . Nie miałam ochoty się z nim widzieć. Nadszedl w końcu dzwonek na ostatnią lekcje była ona z kochanym profesorem Seokjin'em.
- witam klaso. Pewnie pamiętacie jak zapowiadałem wam w tym roku kolejny projekt? A więc będzie on dotyczył sfery psychicznej człowieka - zaczął a ja miałam już dwie myśli w głowie. Pierwsza : Nic nie pamiętam o tym żeby coś takiego mówił a druga: co to kurwa za temat?!- tym razem jednak projekty będą robione z równoległą klasą. Projekt ma na celu zjednoczenie uczniów aby czuli się swobodniej w szkole. Oczywiście oceny za projekt będą dlatego radzę się przyłożyć. Tym razem sami dobieracie się w pary ale jeżeli będzie problem to sam was podzielę.- Przed rozpoczęciem lekcji opowiem wam suchara. - wywróciłam oczami. - A więc co robi profesor Park Jimin na kursie prawa jazdy? - nikt nie odpowiedział. - Parkuje! - zaśmiał się niczym orka podczas orgazmu a klasa zaczęła się śmiać wraz z nim aby go nie urazić.
Po tym monologu zaczął normalną lekcje. Oczywiście byłam pewna ,że będę robiła ten projekt z moim ukochanym króliczkiem. Wreszcie zadzwonił dzwonek a to oznacza ,że czeka mnie ciężka rozmowa.
***
Okej jak widzicie aktywność (oczywiście dzięki mnie!!) Się poprawia ! Codziennie nowy rozdział xd ale wy macie ze mną dobrze . Poza tym zapraszam was na nową książkę na profilu ,,Sehun Imagine" za niedługo pierwszy rozdział a prolog już jest więc zapraszam. A teraz pa klusie :* ~ @ta_znajoma#wrodzona_skromnościMichaliny

YOU ARE READING
I can't love you ... / Min Yoongi [ZAWIESZONE]
FanficMaja to 15 letnia dziewczyna, jest uczennicą 3a gimnazjum. Mieszka w Korei ale pochodzi z Ameryki. Przez śmierć rodziców nie radziła sobie w szkole , po pewnym czasie postanowiła zamieszkać z babcią. W szkole jest wyśmiewana przez to że jest taka ja...