-Yoongi i.... Maja. - uśmiechnął się profesor.
- Jak to?! - krzyknęła Crystal. - Przecież taki chłopak jak on nie może być w parze z taką idiotką jak Maja! - oburzyła się.
- Po pierwsze nie możesz im zabronić tego , po drugie nie ty o tym decydujesz dziecko. A po trzecie najpierw poznaj Maję a później ją oceniaj. - dziewczyna nie odezwała się więcej , już czuję jaki ostry wpierdol dostanę. - Proszę usiądźcie w parach a ja podam wam tematy. - uśmiechnął się.
Chłopak usiadł obok mnie , nie potrafiłam okazać żadnych emocji po prostu byłam zbyt zajęta rozmyślaniem nad tym co będzie dalej.
- Powiem ci tylko tyle zrobimy ten projekt i zapomnimy o tym. Dobra? - spojrzał na mnie.
- Ok... Kiedy chcesz go zacząć robić?
- Na feriach. - odparł.
Podszedł do nas profesor i dał nam temat "Wojna koreańska". No zajebiście. Zadzwonił dzwonek , chciałam coś jeszcze dopowiedzieć ale chłopak zniknął.
Trudno może go złapie na którejś z przerw. Jeszcze tylko 6 lekcji.
Nie no masakra.Podeszłam do tablicy informacyjnej teraz powinnam mieć koreański w sali numer 15. Chciałam już iść ale ktoś przywarł mnie do ściany. Myślałam że to może być Yooniś ale jednak nie , to była MinJi.
- Co ty robisz?! - zaczęłam się szarpać chciałam się wyrwać.
- Ogarnij się . - uderzyła mnie w twarz. - Po lekcjach masz być za szkołą! - powiedziała i odeszła .
Łza spłynęła mi po policzku. Bałam się , czasami mam chęć wyżalić się komuś.
Ale jedyny problem jest taki że nie mam przyjaciół , a jeżeli chodzi o Yoongiego to naszej relacji nie da się nazwać przyjaźnią.
- Maja? Czemu nie idziesz na lekcje? Jest 5 minut po dzwonku. - powiedził pan Park.
- Z-zamyśliłam się. - spuściłam głowę w dół.
- Porozmawiamy później a teraz chodź na lekcje. - uśmiechnął się słodko.
C.D.N
YOU ARE READING
I can't love you ... / Min Yoongi [ZAWIESZONE]
FanficMaja to 15 letnia dziewczyna, jest uczennicą 3a gimnazjum. Mieszka w Korei ale pochodzi z Ameryki. Przez śmierć rodziców nie radziła sobie w szkole , po pewnym czasie postanowiła zamieszkać z babcią. W szkole jest wyśmiewana przez to że jest taka ja...