Nagły telefon

266 7 0
                                    

Rob - Do jasnej cholery bo cię uduszę! !
Consi - To raczej ja powinnam cię udusić ty patafianie za moją nogę! !

Nagle zadzwonił telefon, Robert poszedł odebrać, a ja podniosłam patelnie z podłogi i położyłam ją na blat. Poszłam schodami do góry przebrać się z pidżamy, postanowiłam ubrać się w białe jeansy z wysokim stanem, czarny crop top i buty na koturnie. Nagle do pokoju wbiegł Robert, spojrzałam na niego pytającym wzrokiem by zaczął mówić o co chodzi.
- Rodzice przyjadą jutro do nas na obiad. -Powiedział lustrując mnie  z szerokim uśmiechem na twarzy.
- Co ?!. I znowu twoja matka będzie patrzeć na mnie morderczym wzrokiem.  - Powiedziałam wkurzona zaistniałą sytuacją. Chłopak podszedł do mnie i złapał rękoma moje puliki.
- Kochanie nie denerwuj się, równie dobrze możesz ją ignorować.
- Jasne ignorować! zawsze w połowie spotkania pokazuje ci zdjęcia innych kobiet, które znalazła na portalu randkowym, a nawet karze ci żebyś zapisał ich numer.
- Przecież wiesz, że nigdy bym ci tego nie zrobił, a teraz chodź coś zjeść bo jestem głodny jak wilk. - Pociągnął mnie za rękę po schodach do kuchni.
Dzień minął nam w miłej atmosferze i z uśmiechem na twarzy poszliśmy spać, tylko nie wiedziałam, że jutro wszystko co do tej pory miałam obróci się do góry nogami.

Dziewczyna której nie pamiętam //R.P [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz