Robert wyszedł z gabinetu trzaskając drzwiami. Zrobiło mi się go żal, ale dla mnie była to wielka ulga, ponieważ nie dałabym rady. Wytarłam brzuch od żelu, po wyjściu od lekarza wyszłam z kliniki. Wychodząc zauważyłam Roberta siedzącego w aucie. Wsiadłam do auta, zauważyłam że chłopakowi leciały łzy.
- Misiek co jest? . - Zapytałam.
- Ty się wcale nie przejmujesz tym, że straciłaś jedno z dzieci które nosiłaś pod sercem przez 4 miesiące, prawda?. - Zabolało cholernie to co powiedział.
- Ruszaj do jasnej cholery. - Powiedziałam z złością. Po 10 minutach byliśmy już w domu. Gdy weszliśmy do domu wybiła godzina 12:00 więc pobiegłam do sypialni przebrać się w jakąś sukienkę ponieważ postanowiłam oderwać się od Roberta i pójść na imprezkę. Przy okazji zadzwoniłam do Nadii czy poszła by ze mną. Dziewczyna się zgodziła. Za 5 minut miałam już być pod domem Nadii. Zeszłam po schodach i zobaczyłam Roberta siedzącego na kanapie oglądając mecz.
- Robert wychodzę! . - krzyknęłam żeby chłopak usłyszał.
- O nie w takiej sukience nigdzie nie pójdziesz. - Zignorowałam go i wyszłam z domu trzaskając drzwiami. Po 2 minutach byłam już pod domem dziewczyny. Zatrąbiłam żeby Nadia wyszła, nagle ktoś wpakował mi się do auta, była to ona. Wyglądała sexy, widać było już jej okrągły brzuch. Na imprezie byliśmy już od 2 godzin, Robert do mnie ciągle dzwonił, a ja miałam to w dupie. Gdy siedziałam przy barze pijąc już 6 drinka podszedł do mnie Taylor Lautner, chłopak który grał wilkołaka w zmierzchu.
- Hej mała.
- No hej. - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Chcesz pójść gdzieś ze mną?. - Wiem w co się wpakowałam, ale poszłam z nim. Chłopak zaprowadził mnie do łazienki. Weszliśmy do jednej z kabin w której chłopak zaczął mnie rozbierać i zaczęliśmy to robić nagle do łazienki wbiegł jakiś chłopak który wołał moje imię. Nasze drzwi od kabiny się otworzyły, a ja zobaczyłam w nich Roberta.
- Ty dziwko, ja się kurwa zamartwiam w domu a ty się tu pieprzysz w kiblu z moim przyjacielem!?. Z nami koniec zrywam zaręczyny. - Chłopak wybiegł a ja za nim z łzami w oczach. Odjechał z piskiem opon.
- Consi co się stało?. - Podbiegła do mnie Nadia.
- Pieprzyłam się z jakimś kolesiem w kiblu - powiedziałam z łzami w oczach.
- O kurwa co zrobiłaś? Nie spowiedziałam się tego po tobie.
CZYTASZ
Dziewczyna której nie pamiętam //R.P [ZAKOŃCZONE]
AksiRobert i Constance prowadzą szczęśliwy, kilkuletni związek. Para myśli również o skromnym i niedużym ślubie. Pewnego dnia Jak codzień mężczyzna wyjeżdża do swojej firmy lecz w ten sam dzień chłopak ulega poważnemu wypadkowi, uderza z ogromną siłą w...