27 Rozdział (Ostatni)

4.7K 103 35
                                    

LUKE

Właśnie jest godzina 12.oo rano i jesteśmy po zakupach.
Sala już zarezerwowana a ja już nie mogę się doczekać !


Sala już zarezerwowana a ja już nie mogę się doczekać !

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była do wyboru ogromna sala i malutka.Wybraliśmy małą ,gdyż chcieliśmy by te urodziny
miała tylko z nami żeby się nie stresowała.
Aha i tort też mamy !



Zgadnijcie kto go robił

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zgadnijcie kto go robił....
LEON
On potrafi gotować ON WSZYSTKO UMIE !
Zanim wcześniej poszliśmy przygotowywać salę to położyliśmy Belli na łóżko sukienkę.

LEON On potrafi gotować ON WSZYSTKO UMIE !Zanim wcześniej poszliśmy przygotowywać salę to położyliśmy Belli na łóżko sukienkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Siedzieliśmy na kanapie i nagle z jednych drzwi wyszła Bella.
Ubrała sukienkę.Wyglądała cudownie.Nikt nie mógł
od nie oderwać wzroku.Była po prostu śliczna.

-Kochanie,wyglądasz pięknie

Dziewczynka zarumieniła się na co wszyscy się uśmiechnęli.
Wyciągnąłem z kieszeni opaskę i podszedłem z nią do Belli.
Leciutko zawiązałem jej na oczka a ona spytała.

-Tatusiu czemu mi zawiązujesz ?

-Zaraz zobaczysz.Chłopaki idźcie pierwsi.

Pobiegli szybko na dół a ja powoli prowadziłem Belle.
Zatrzymaliśmy się na schodach skąd było widać całą
salę i chłopaków trzymających różne prezenty.

Odwiązałem opaskę i już po chwili mogliśmy usłyszeć.

-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA !

I wystrzeliły wszystkie kolorowe papierki na Belle.
Spojrzałem na nią dyskretnie a ona uśmiechała się szeroko
rozglądając się naszym przygotowalnią.

-Kocham was.

Po tych słowach mocno mnie przytuliła i zrobiła tak samo z resztą.
Wszyscy zaczęli obdarowywać ją różnymi prezentami.

Adoptowana L~HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz