🐾9🐾

3.7K 288 71
                                    

Hyung, naucz mnie jeździć na rolkach!

Yoongi jak stał, tak stał i ocknął się dopiero, kiedy Jimin wrócił do niego w dużo lepszym wydaniu, bo z ułożonymi włosami i kolczykami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Yoongi jak stał, tak stał i ocknął się dopiero, kiedy Jimin wrócił do niego w dużo lepszym wydaniu, bo z ułożonymi włosami i kolczykami. Tego, czy miał na sobie bokserki wolał lepiej nie sprawdzać i zaufał mu na słowo.

- Znowu masz jakiś plan wycieczki? - zapytał, kiedy młodszy pociągnął go do przodu.

- Um, nie. Tym razem liczę na to, że wiesz gdzie dają mrożoną herbatę.

- Masz szczęście, - mruknął - bo znam wszystkie miejsca, w których można coś wypić lub zjeść. Żadne jedzenie się przede mną nie ukryje.

- A nie wyglądasz na takiego... - zamyślił się. - Przez jakiś czas myślałem nawet, że jesteś na ścisłej diecie połączonej z morderczymi treningami...

- Nie, po prostu mój metabolizm to wybryk natury. Miałbym sobie odpuścić paczkę chipsów i colę? Proszę cię...

Jimin tylko się zaśmiał, bo nie wiedział co odpowiedzieć.

- Tak naprawdę to jestem bardzo prostym mężczyzną. Wystarczy mi jedzenie i wygodne łóżko. No dobra... jedyną moją aktywnością są sporadyczne wyjścia na rolki - przeniósł na siebie ciężar rozmowy.

- Umiesz jeździć na rolkach?!

- I tylko na nich.

- Hyung, naucz mnie jeździć na rolkach! - zawołał, zastawiając mu drogę. Zaświeciły mu się oczy i znów chwycił go mocno za nadgarstki. Wyglądał teraz jak szczeniaczek proszący o resztki z obiadu. Yoongi przełknął ślinę. Jak mógłby mu odmówić?

- A masz swoje?

- No... no nie... - spuścił wzrok. - Nie kupowałbym czegoś, czego nie potrafię używać...

- No dobra... - spojrzał na jego stopy. - Pożyczę ci swoje, powinny być dobre. A w razie czego rozmiar jest regulowany.

- Ale super! Zawsze chciałem się nauczyć, ale nigdy nie miałem okazji! - ucieszony odsunał się od Mina i pozwolił, by ten zaprowadził go do pobliskiej kawiarni.

- Co powiesz na jutro po trzynastej? - zaproponował.

- W porządku!

- To czekaj pod moją klatką - weszli do malutkiej kawiarenki. Wszystkie stoliki - na zewnątrz, jak i w środku - były pozajmowane. Zamówili chłodne napoje i w ciszy poczekali na ich przygotowanie.

- Będziemy tu siedzieć, czy przejdziemy się jeszcze? - spytał młodszy, gdy otrzymali swoje zamówienie.

- Z chęcią. Mam serdecznie dość siedzenia w domu - upił łyk zimnego napoju z różowej słomki. Prześladował go ten kolor (na własne życzenie).

little  love  story  》 yoonmin  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz