🐾12🐾

3.4K 265 135
                                    

Min Yoongi jest gejem!

Pechowy dzień Yoongiego trwał w najlepsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pechowy dzień Yoongiego trwał w najlepsze. Jego niereformowalna siostra jak zwykle nie dawała mu spokoju, a kiedy ten perfidnie ją ignorował, postanowiła się zemścić.

A że była naprawdę wrednym dzieckiem, to postanowiła zaatakować w najmniej oczekiwanym momencie.

Min spędzał te najmniej przyjemne chwile w codziennej rutynie (czyli wspólne jedzenie obiadu). Ku jego zaskoczeniu to matka gdzieś wyszła, a ojciec wrócił dziś wcześniej z pracy i jadł z nimi. Wyglądał dość normalnie, ale jak zawsze się nie odzywał.

Nastolatek nie odrywał wzroku od jedzenia i może był to błąd, gdyż nie widział, co wyprawiała Jisoo. Tylko to poczuł...

Najtwardsza, plastikowa lalka, jaką posiadała uderzyła go w twarz, a potem wylądowała w jego zupie.

- Jisoo! - wrzasnął, z trudem powstrzymując się od przekleństw. Miał ochotę ją udusić.

- Ty nie przesadzasz? - odezwał się jego ojciec. - Już zabieraj tą lalkę i przeproś brata.

- Ale...

- Już, słyszysz?! - Yoongiego to zdziwiło. Nigdy się za nim nie wstawiał. Zwykle albo go ignorował, albo traktował gorzej od siostry. Dlatego też wpatrywał się w niego z rozchylonymi ustami.

- Dobra, przepraszam - bąknęła, zabierając zabawkę. Niezadowolona poszła do swojego pokoju i do wieczora już z niego nie wyszła.

- Ee, dzięki... - powiedział cicho.

- Przegina - spojrzał na niego przeszywającym wzrokiem. - Nie boli? - podsunął do niego serwetki.

- Znowu - przez silne uderzenie znów popękały mu naczynka i popłynęła krew. Na szczęście zdecydowanie mniej niż w szkole.

- Blady jesteś - podniósł się z krzesła i odstawił obie miski na stół. A później stanął przy nim, podając coś bardziej chłonnego niż cienkie serwetki.

- Zawsze jestem - odpowiedział. Czuł się niezręcznie, kiedy ojciec przejawiał jakąś troskę wobec niego. Przetarł nos, z ulgą stwierdzając, że wszystko wróciło już do normy.

- Idź odpocząć - zdobył się nawet na to, by na moment położyć dłoń na jego głowie.

- Coś się stało, że jesteś taki miły? - nie wytrzymał. To nie było normalne zachowanie w jego przypadku.

- Nie. Może... czasem jestem po prostu za ostry. Nawet jeśli ty... nie ważne. Idź odpocząć, nie chcę cię zbierać z podłogi jak zemdlejesz.

Nie patrzył mu w oczy. Yoongi miał wrażenie, że każde słowo jest dla niego dużym wyzwaniem. Wyrzucił wszystkie pozostałości po swoim "wypadku" i bez słowa poszedł do pokoju.

little  love  story  》 yoonmin  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz