🍉10🍉

3.6K 273 143
                                    

Złap mnie za rękę

- Ja się jednak boję, wiesz? - wyznał, łapiąc brzeg ławki na której siedział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Ja się jednak boję, wiesz? - wyznał, łapiąc brzeg ławki na której siedział.

- Dlaczego? Przecież nie zepchnę cię z górki - zapewnił Yoongi. Klękał przed Jiminem i walczył z rolkami, by przestawić ich rozmiar na większy.

- Ale... może lepiej jeśli miałbym jakieś ochroniacze? Albo chociaż kask?

- Wyglądałbyś jak kretyn - przerzucił się na drugi koło-but* [przy.aut. tak, musiałam]

- Ale przynajmniej nie rozbiłbym sobie głowy.

- Będę cię pilnował - mruknął z lekką irytacją. - Zakładaj.

Jimin odłożył na bok swoje lekkie sandały i zamienił je na czarne rolki z miętowymi wzorkami. Kauczukowe koła w zamierzchłej przeszłości również posiadały ten kolor, jednak przez częste używanie zrobiły się szarozielone.

Yoongi, widząc nieporadność chłopaka, pomógł mu w wiązaniu sznurowadeł i usztywnieniu nogi. Park westchnął ciężko, odchylając się do tyłu.

- Wstawaj.

- To chyba nie był dobry pomysł...

- No wstawaj! To wcale nie jest trudne, musisz się tylko przyzwyczaić.

- No dobra... ale ty za to odpowiadasz - podniósł się powoli, kurczowo trzymając oparcie ławki. Po dłuższej chwili udało mu się stanąć prosto. Min zadarł głowę; teraz jeszcze bardziej odczuwał swój niski wzrost.

- Jeździ się prawie tak samo jak na łyżwach. Nie musisz unosić nóg tak wysoko - radził, ani na sekundę nie spuszczając go z oka. Jimin niekontrolowanie wymachiwał rękami, przez co Yoongi niemal oberwał. Szło mu dość kalecznie, ale jakoś tam przesuwał się do przodu. W ślimaczym tempie, ale nie od razu Rzym zbudowano.

Gorzej, kiedy malutki kamyczek wpadł mu między kółka, przez co stracił równowagę i wylądował na drzewie.

- Nic ci nie jest? - starszy podbiegł do niego. Chwycił go za łokcie i pomógł podnieść się z ziemi.

- Nie, ja już nie chcę - powiedział ze łzami w oczach.

- No przestań, nie poddawaj się tak szybko! Dopiero raz się przewróciłeś, a zobacz ile udało ci się przejechać! - wskazał na odcinek ciągnący się od ławki aż do nieszczęsnego drzewa.

- J-ja się nie nadaję do takich rzeczy... Z-za bardzo się boję... - przetarł wilgotne oczy.

- To... złap mnie za rękę - zaoferował. - Będę cię trzymał, już się nie przewrócisz.

Jimin zagryzł wargę, analizując wszystkie za i przeciw. Finalnie zdecydował się chwycić rękę nastolatka. Była dużo większa i chłodniejsza od jego, a zarazem taka przyjemna w dotyku...

little  love  story  》 yoonmin  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz