~~ HARRY ~~
Westchnąłem zrezygnowany i poszedłem do salonu po swoje rzeczy.
Kurwa! Byłem wściekły na Fabian'a!
Serio, udusiłbym go teraz gołymi rękami, ale Ally jednak wolałaby zachować tego debila przy życiu.
Naciągnąłem na siebie spodnie i bluzę oraz upewniłem się, że mój sekretny telefon jest bezpieczny w kieszeni.
- To ja... Idę już - przeczesałem potargane włosy ze zdenerwowania.
- Okay - rzuciła Ally, która ukryła się w kuchni na czas mojego zbierania rzeczy.
Dziewczyna chwilę później pojawiła się w przedpokoju. Wyglądała pięknie w piżamie i z delikatnym rumieńcem na policzkach. Oddałbym wszystko za zostanie z nią cały dzień.
- To cześć - mruknąłem.
- Pa - Ally pomachała mi speszona i zamknęła drzwi.
Oparłem się o nie i przymknąłem oczy, wzdychając ciężko.
Zaraz jednak poczułem silne uderzenie w głowę.
- Co ty kurwa robisz, Styles?! - nie kto inny, a Fabian Clark odziany w piżamę patrzył na mnie z irytacją.
- Wychodzę - warknąłem. - Kurwa dzięki za ...
- Wracaj i ją kurwa pocałuj - warknął chłopak, przerywając mi. - Wiem, że tego chcesz.
- To nie jest ważne - władowałem dłonie do kieszeni bluzy.
- Czy ja mam cię Styles nauczyć, jak kurwa całować dziewczynę? - Fabian posłał mi ostrzegawcze spojrzenie. - Nie jestem idiotą. Widzę co się dzieje.
- Nic się nie dzieje - zaprzeczyłem. - Ja...
- Właź tam - zanim zdołałem się zorientować, Fabian otworzył drzwi do domu Ally i wepchnął mnie do środka.
- Harry? - Ally spojrzała na mnie zaskoczona, kiedy na nią wpadłem. Swoją drogą, co ona robiła pod drzwiami?
- Ja tylko... - machnąłem bezsensownie ręką, a mój wzrok powędrował na jej lekko rozchylone wargi. - Zapomniałem o czymś.
Podszedłem do niej i ująłem jej policzki w dłonie. Pochyliłem się i wpiłem zachłannie w jej usta, tak jak chciałem tego od dawna. Ku mojemu zdziwieniu nie protestowała, a wręcz odwzajemniła pocałunek, delikatnie naśladując wargami moje ruchy. Po dłuższej chwili, która mogła trwać wieczność, odsunąłem się od niej i spojrzałem w jej roziskrzone oczy.
- Cześć - powtórzyłem, nie mogąc powstrzymać szerokiego uśmiechu.
- Cześć - wykrztusiła, kiedy zamknąłem za sobą drzwi.
Rozejrzałem się po otoczeniu i zobaczyłem Fabian'a opartego o srebrny samochód. Pokręciłem głową z rozbawieniem i podszedłem do niego.
- Jesteś totalnym idiotą i wariatem - oznajmiłem.
- Wiem - Fabian wzruszył ramionami. - Ale przyjaźnię się z tą dziewczyną i mam samochód, a ty chyba potrzebujesz podwózki - uśmiechnął się chytrze.
- Sprytne, Clark - przyznałem.
- Yeah - wywrócił oczami, jakby to była oczywista oczywistość. - Ale najpierw zabiorę cię na "męską rozmowę".
~~ ALLY ~~
Ja: OMFG
Ja: POCAŁOWAŁAM HARRY'EGO
Fabster: WRESZCIE CHOLERA
Fabster: SERIO
Fabster: WASZA DWÓJKA ZACHOWUJE SIĘ JAK DZIECI
Ja: nie miałam zamiaru go całować
Ja: wyrzuciłam go z domu po tym, jak wyszedłeś
Ja: a on wrócił i mnie pocałował
Ja: ja właściwie nie wiem, co się stało
Fabster: Ramirez
Fabster: ogarnij się
Mr. Tajemnica: jak minęła noc? xx
Mr. Tajemnica: mam nadzieję, że jednak się wyspałaś mimo burzy ☺
Ja: tak... spałam dobrze
Mr. Tajemnica: cieszę się
Ja: ja też
Mr. Tajemnica: nie mogę się doczekać kiedy znów cię zobaczę ♥
Ja: chciałabym żebyś w końcu stał się realny
Mr. Tajemnica: jestem
CZYTASZ
U've got message ✉ h.s
FanfictionNieznany: Jesteś cholernie seksowna. Ja: Chyba mnie z kimś mylisz. Nieznany: Nie ma takiej możliwości, Ally ☺ Ja: Czy ja Cię znam? Nieznany: Spotykasz mnie codziennie, ale mnie nie zauważasz :( Ja: Powiedź, kim jesteś? Nieznany: Twoim przyszłym chło...