23.2

18 1 0
                                    

*Marinette POV*

-Przeszukaliśmy cały dom i wana proszę państwa-powiedział policjant.

-I na prawdę nic nie znaleźliście?!

-Przykro nam, ale nic..będziemy jeszcze przeszukiwać podziemia domu, ale na to potrzebujemy innego nakazu-dodał. Po zamienieniu jeszcze kilku zdań wraz z mężem opuściliśmy komende. Nie dociera do mnie, że nie znaleźli tam mojej córki. Z każdą chwilą moja nadzieja, że znajdziemy ją żywą gaśnie. Wiem, że jako matka nie powinnam tego mówić, ale to prawie 3 tydzień poszukiwań, a po mojej córce dalej nie ma śladu.

*Cameron POV*

Minęły prawie 3 tygodnie a do mnie wciąż nie dociera to co zrobiłem...zastanawiacie się co? Chyba proste...PORWAŁEM TE DZIEWCZYNE. Szczerze mówiąc to nawet nie wiem czemu to zrobiłem. Chęć posiadania jej na własność była silniejsza ode mnie. Od kąd zobaczyłem Emily w telewizji coś we mnie się zmieniło. Chciałem żeby była moja. Pod domem zbudowałem nie wielkie pomieszczenie idealne dla jednej osoby. Trwało to kilka miesięcy. Gdy skończyłem zostało najtrudniejsze...porwać Emily. Śledziłem ją od kąd wyszła z domu tego feralnego dnia. Mniej więcej o 23 gdy szła polną drogą zatrzymałem auto, uderzyłem dziewczynę kamieniem w tył głowy.  Nie przytomną już Emily przeniosłem do bagarznika. W ten oto sposób znalazła się u mnie. Z biegiem czasu zaczynam coraz bardziej żałować tego co zrobiłem...

Miraculum - dalsza historia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz