*Marinette POV*
Wraz z Adrienem przkraczam próg szkoły, a oczy uczniów w jednej sekundzie spoglądają na mnie. Słychać również ciche szeptyna mój temat. Nauczyciele już wiedzą o ciąży, ale nie wszyscy to tolerują ja np. Nwuczycielka Polskiego, z którą mam 1 lekcje.
Wchodzimy do klasy, a wyżej wspomniana kobieta odzywa się
-No widzę trydno było się zabezpieczć. W takim wieku dziecko rodzić.
-Ja przynajmniej nie rodziła w wieku 15 lat tak jak pani-mówię,a ona prycha i odwraca się.
*Po lekcjach*
Wraz z Adrienem, Ninem i Aylą kierujemy się do galerii gdyż przyszła ciocia uznała,że trzeba kupić ciuchy dla dzieci. No i zapomniałam powiedzieć. To chłopiec i dziewczynka.
Wchodzimy do galerii, a rudo-włosa od razu ciągnie mnie do sklepu z ubrankami dla dzieci.
-Oo..te sukienke i te spodenki...ta bluzka-mówi dziewczyna ściągając z wieszaków ubrania.
Dziewczyna kupiła wszystko co chciała, razem wyszło prawie 600 zł bo oczywiście musiała też kupić stos zabawek.
-Idziemy coś zjeść?-zapytał Nino
-Okej,to do kfc!-powiedziała Ayla i ruszyła w stronę "restaturacji"
W pewnym momencie poczułam okropny ból w dolnej części mojego ciała-Auł-jęknęłam
-Co jest?!-zapytali
-Boli..
-Ugh Ayla wezwij karetke-krzyknął Adrien,a dziewczyna wystukała numer i zaczęła rozmowe.
*W szpitalu*
Od godziny leżę w szpitalu,a po sali roznosz się moje jęki z bólu. Moim jedynym marzeniem na ten moment jest żeby pielegniarka zabrała mnie już na porodówke. Jak na zawołanie do sali wchodzi na oko 20 letnia pielengniarka i sprawdza jakie mam rozwarcie.
-Jest pani gotowa-mówi poczym zabiera mnie na sale porodową. Adrien siada obok mnie i chwyta moją rękę
-będzie dobrze
-nie ciebie przez kilka godzin będzie boleć pochwa-odpowiadam.
*8 godzin później*
Po 8 godzinach męki słyszę płacz mojego drugiego dziecka. Zmęczona i zapłakana wręcz upadam na niezbyt wygodne łóżko. Pielęgniarka podaje mi moje dzieci,a na moją twarz od razu wkrada się uśmiech
-To jak? Emma i Charlie?-pytam mojego chłopaka
-Mi pasuje-mówi i całuje mnie oraz dzieci w czoła
-------------------------------------------------
Moja koleżanka chciała aby te dzieci były niepełnonprawnymi murzynkami i żeby Marynata albo jedno z dzieci umarło xd
Zostaw 💗 i 💭
Pozdrawiam, Nikola 💗💕💪