20

134 14 1
                                    

Była 1:00 w nocy a ja siedziałem w szpitalu razem z rodzicami Marinette, strasznie się o nią martwię. Policja szuka już tych gości co jej to zrobili. W pewnym momemcie wyszedł z sali wyszedł lekarz Mari. Cała nasza trójka szybko wstała.

- I co z nią ? - spytała cała czerwona od płaczu mama dziewczyny.

- no cóż...nie ukrywam pańska córka miała dużo szczęścia, ale niestety jak narazie jest w śpiączce i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle się obudzi - załamałem się, ja nie mogę jej stracić, ona jest dla mnie wszystkim. Jak ona się nie obudzi.

- Adrien - powiedziała mama Marinette

- słucham ?

- może zawieziemy cię do domu ? Jest późno, przyjdziesz do niej jutro, okej ?

- ma pani racje, dziękuje-powiedziałem i ruszyliśmy do wyjścia. Po chwili siedzieliśmy już w aucie. Rodzice dziewczyny zatrzymali się przy moim domu. Wysiadłem z pojazdu i podziękowałem po czym porzeganałem ich i wszedłem do domu od razu kładąc się spać.

*rano*

W nocy śnił mi się pogrzeb Mari. Tak strasznie boje się, że się nie obudzi. Co gorszę, kto złapie akume i co jeżeli akuma zaatakuje mnie. Wstałem z łóżka i podszedłem do szafy. Wziąłem zwykłe dżinsy i bluzkę po czym ruszyłem do toalety. Wziąłem ciepły prysznic dla rozluźnienia. Po 20 minutach wytarłem się ręcznikiem i założyłem wcześniej wybrane ciuchy. Przeczesałem jeszcze włosy i ruszyłem na śniadanie. Dla poprawy chumoru zjadłem naleśniki z nutellą, bananem i truskawkami. Wyjąłem jeszcze z lodówki camembert dla Plagga i ruszyłem do pokoju dałem ser kwamii i poszedłem umyć zęby. Po skończonej czynności zabrałem plecak i wyszedłem do szkoły. Lekcje trwały chyba wieczność. Ale gdy zabrzmiał dzwonek kończący ostatnią lekcje wybiegłem z sali szybciej niż sonik. Miałem wychodzić ze szkoły, ale ktoś mnie zatrzymał. Była to Lila.

-Hej Lila

-Hej Adrien-odpowiedziała dziewczyna

-Nie obraź się ale czego chcesz ? Strasznie się śpiesze-powiedziałem

-idziesz do Marinette ?-zapytała

-tak

-nie wiem po co, przecierz to przez Ciebie jest w śpiączce-powiedziała dziewczyna.

-wcale nie-powiedziałem i odszedłem ruszając do szpitala.

*2 tygodnie później*

Marinette nadal jest w śpiączce. Ja codziennie do niej przychodzę i mówię jej co u mnie czy co ostatnio dzieje się w szkole. Strasznie tęsknie za jej niebieskimi oczami, słodkim głosem i śmiechem. Lila ciągle próbuje mi wmówić,że to moja wina,ale ja wiem,iż nie. Znowu jestem w szpitalu. Właśnie wszedłem do sali Marinette. Wziąłem mały stołek z pod łóżka i usiadłem na nim. Chwyciłem rękę mari.

-Cześć skarbie-powiedziałem-strssznie tęsknie,minęły 2 tygodnie a ty nadal śpisz. Boję się,że się nie obudzisz. Tak jak mówiłem ci ostatnio,Lila bez przerwy chcę mi wmówić,że prze zemnie tu leżysz. Ayla strasznie tęskni. Ostatnio wyciągnęła Nino i mnie na 3 godzinne zakupy. To było straszne. Wiesz ogólnie wszyscy tęsknimy. Czytałem,że takie osoby słyszą wszystko,ale z jakiegoś powodu nie mogą się obudzić,ale ja wiem,że ty będziesz walczyć kropeczko. Walcz,walcz dla nas i dla siebie. Przepraszam, ale muszę już iść,ale przyjde jutro i po jutrze. Będę przychodzić codziennie do płóki się nie obudzisz. Kocham Cię my lady - cały zapłakany wstałęm i wsunąłem stołek spowrotem pod łóżko po chwili opuszczając sale. Ale zanim to zrobiłem zauważyłem, że po policzku Marinette spływa jedna samotna łza. Byłem szczęiwy bo to znaczy że mnie słyszy.

*Oczami Matinette*

Ciągle widzę ciemność. Słysze wszystko,ale nie wiem czemu nie mogę otworzyć oczu. Adrien jest tu codziennie. Opowiada mi wszystko, ale dziś, rozpłakałam się. Poczułam nawet jak jedna jedyna łza spływa po moim policzku. Ogólnie strasznie się nudze. Nic nie mogę robić jest tylko ta przeklęta ciemność. Adrien mówi,że lila wmawia mu, że to jego wina, a na dobrze wiem po co. Pracuje ona teraz dla władcy ciem i pewnie chcę wmówić Adrienowi winę,żeby mogła przejąć nad nim władze akuma,ale ja nie mogę do tego dopuścić, muszę się obudzić, będę walczć dla adriena, mojej rodziny, przyjaciół i bezpieczeństwa paryża jak i jego mieszkańców.

Miraculum - dalsza historia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz