Kolega taty kupuje łódkę. Jara się tym niesamowicie i przeżywa ten zakup jak mrówka okres.
Mama: Już talerze pokupował, a teraz pojechał po zestaw do sprzątania.
Ja: *przypominam sobie jednego arta*
Ja: To niech wyślę na tę waszą grupę zdjęcie, na którym ma przy pasie spryskiwacze, hustę na głowie i twarzy, ścierkę w jednej ręce i tą pochatą szczotę do kurzu w drugiej xD
Mama: Jak ten twój z tego anime?
CZYTASZ
Bo moje życie to 𝗦𝗵𝗶𝗻𝗴𝗲𝗸𝗶 𝗻𝗼 𝗞𝘆𝗼𝗷𝗶𝗻
Hài hướcHeichou płakał jak czytał 🖤 ⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera zawyżone dawki cringe'u, zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których autorka miała w zwyczaju jeszcze większe zapędy impulsywności. Pozycja zakończona.