KOMENTARZ GŁÓWNY:
PIERDOLONYM "KOŃCEM ŚWIATA" TO
JEST TU KURWA TEN FILM!!!
💔 💔 💔 💔 💔 💔Hej-hejo, to znowu ja!
Jako, że wczoraj świat za niewiadome
grzechy pokarał moje biedne oczy tym
świństwem postanowiłam, że będę silniejsza
i sprawdzę co nam spierdolili w drugiej części.
Enjoy~ ❤× X × X × X × X × X ×
Na początek dostajemy około pięcio-minutową przypominajkę - pierwszą część w pigułce, jednak dla mnie jest to równie obrzydliwe co cały film.
Potem Eren przypomina sobie śmierć obojga rodziców z rąk własnego przełożonego a jak się budzi to jest związany kilogramem łańcuchów, przypięty do jakiegoś drąga a wokoło niego stoi około 30 czy 40 żołnierzy z naładowanym magazynkiem.
Zabijają wujka Yeager'a (mówił, że Eren może okazać się nadzieją dla ludzkości to go generał zastrzelił) po czym pojawia się łudząco podobny do Erena po transformacji Tytan, który łapie chłopaka, robi w "sali sądowej" (według mnie to to raczej bunkier był) krwawą rozrubę i wychodzi przez dziurę w suficie, którą sam zrobił.
Tak oto mija nam około 19 pierwszych minut filmu.Przyczepię się na początek do kostiumów, bo zapomniałam tego napisać w recenzji pierwszej części: OD KIEDY TO KURWA ŻANDARMERIA MA CZARNE PŁASZCZE I KURTKI!!? NOSZ KURWA JEGO MAĆ!!!
Jednak prawdziwa jazda zaczyna się wtedy, gdy Eren budzi się w białym pokoju z czymś na kształt gramofonu w kącie.
Nie chcę już pisać co jest z tym filmem nie tak, bo musiałabym zjechać każdą sekundę od jebanego początku do pierdolonego końca.Powiem tyle; jeśli lubicie ship Eremika czy Rivamika to MOŻE, podkreślam, MOŻE coś z seansu będziecie mieli.
Straciłam wiarę w ludzkość... znowu.
Umie ktoś tutaj zrobić reset mózgu?Btw. Ktos120 serdecznie dziękuję za spoilery ❤
Zapomniałaś tylko o generale, ale to nie szkodzi.
(tak, to szczerze podziękowania są💕)A teraz żegnam, bo idę oglądać całe trzy sezony Shingeki od początku ❤❤❤
Może kiedyś mi się też i psychika naprawi...?
Ja teraz gdy chcę o Levi'u myśleć to ciągle mam tego pieprzonego wąsatego przed oczami 😭😠😨😱
CZYTASZ
Bo moje życie to 𝗦𝗵𝗶𝗻𝗴𝗲𝗸𝗶 𝗻𝗼 𝗞𝘆𝗼𝗷𝗶𝗻
HumorHeichou płakał jak czytał 🖤 ⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera zawyżone dawki cringe'u, zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których autorka miała w zwyczaju jeszcze większe zapędy impulsywności. Pozycja zakończona.