Ja: *idę do kuchni by się napić*
W piekarniku pieką się ziemniaki.
Ja: *kucam przy tym piekarniku i gapię się na te ziemniaki*
Mama: Mia, co Ty robisz?
Ja: Patrzę się na ziemniaki. Głodna jestem.
Mama: Idź Ty, Ziemniaczana Panno, zaraz obiad będzie.
Ja:
CZYTASZ
Bo moje życie to 𝗦𝗵𝗶𝗻𝗴𝗲𝗸𝗶 𝗻𝗼 𝗞𝘆𝗼𝗷𝗶𝗻
Hài hướcHeichou płakał jak czytał 🖤 ⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera zawyżone dawki cringe'u, zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których autorka miała w zwyczaju jeszcze większe zapędy impulsywności. Pozycja zakończona.