Moja miłość do LeviHan jest praktycznie porównywalna do uwielbienia Ackerman'a jako crusha. Hanji jednak jest (czyt. była😭) postacią, której po prostu nie dało się nie lubić - no taki sam wariat co ja.
Z ręką na serduchu mogę Wam przysiąc, że chciałam LeviHan w canonie. Że byłabym szczęśliwa, gdyby Heichou i nasza kochana Zoë zeszli się na koniec serii.
Żeś mi życie zjebał, Isayama...
CZYTASZ
Bo moje życie to 𝗦𝗵𝗶𝗻𝗴𝗲𝗸𝗶 𝗻𝗼 𝗞𝘆𝗼𝗷𝗶𝗻
HumorHeichou płakał jak czytał 🖤 ⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera zawyżone dawki cringe'u, zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których autorka miała w zwyczaju jeszcze większe zapędy impulsywności. Pozycja zakończona.