Robiłam sobie porządek na biurku (bo mam wieczny pieprznik, hehe👌😅💕) i znalazłam kartę pracy z polaka z tego roku, gdy zaczęłam liceum.
Ach, teraz kiedy życie Ackerman'a zależy od cioci...
No, wolę powspominać dobre czasy, okey? 😓💗💓🕊Pozwólcie, że Wam to wspomnienie przybliżę w stylu Bądź mną (dopóki mi się nie cofnęła jej publikacja):
×××
Bądź mną.
Mniej lekcję języka polskiego, dostań kartę pracy, czytaj i omawiaj podobieństwo bogów olimpijskich do ludzi.
Przyjedź wzrokiem po karcie pracy i zobacz to:Dostań fangirlu widząc jedno słowo.
Dostań podwójnego fangirlu, widząc te słowo drugi raz.
Zaraź fangirlem Sister siedzącą z Tobą w ławce.#AUTENTIC_STORY z dzisiejszego polaka 💖💞💕
Będę się uczyła francuskiego, obiecuję 😚❤❤❤
(Bo Ackerman jest Francuzem (jest, tak?😞) a ten gościu to francuski antropolog)×××
Cóż, 5 na koniec pierwszego półrocza i dwie 5, 4- i 6 z tego semestru z franca o czymś świadczy 👌😆🇫🇷💕
CZYTASZ
Bo moje życie to 𝗦𝗵𝗶𝗻𝗴𝗲𝗸𝗶 𝗻𝗼 𝗞𝘆𝗼𝗷𝗶𝗻
HumorHeichou płakał jak czytał 🖤 ⚠️‼️UWAGA‼️⚠️ Poniższa pozycja zawiera zawyżone dawki cringe'u, zawartość datuje się jeszcze na okres 2018 roku, czasy, w których autorka miała w zwyczaju jeszcze większe zapędy impulsywności. Pozycja zakończona.