21

11.6K 337 90
                                    

— Mamo, wróciłam. — krzyczę i uśmiecham się do Luka który stoi pod moimi drzwiami i nie chce odejść.

— mamo? — mówię znów trochę niepewnie i wgłebiam się w pomieszczenie. Wchodzę do salonu lecz mojej mamy nie ma, jedynie mała karteczka na stole.

Podchodzę i zaczynam czytać.

Wrócę w czwartek, pieniądze w lodówce. Kocham cie, mama.

— mogę wejść?! — słyszę krzyki Luka, właśnie. Przecież on nie chce stąd iść.

— nie. — odpowiadam i idę w jego stronę, zamykam mu drzwi przed nosem lecz mnie powstrzymał.

— gdzie twoja mama? — pyta.

Wzruszam ramionami na znak tego że nie wiem.

— więc... — dodaje a ja podnosze jedna brew w górę. — możemy spędzić noc razem.

— Luke, idź do siebie. Jutro szkoła.

— od teraz u siebie to u ciebie. — odpowiada i wprasza się do mojego mieszkania.

Wal się Luke Hemmings.

Zamykam drzwi i idę do mojego pokoju, zdejmuje buty i rzucam się na łóżko z zmęczenia. Przykrywam się kołdrą i zamykam oczy aby zasnąć.

— nie będziesz spać! — krzyczy blondyn i rzuca w moją twarz poduszką.

— Luke... — mamroczę.

Chłopak kładzie się koło mnie i patrzy prosto w moją twarz ilustrując każdy jej zakamarek.

Wzdycham głośno i się odwracam do niego plecami.

— Stella... — mówi po cichu i kładzie rękę na moje biodro, wywracam oczami i olewam jego słowa, próbuję zasnąć.

Czuje jego dłoń przysuwającą moje pośladki coraz bliżej jego krocza.

— Stella, zabawmy się. — mówi i agresywnie przyciska mnie do siebie przez co wydaje z siebie lekki jęk.

SEND NUDESOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz