19

11.8K 366 193
                                    

- muszę już lecieć. - mówię do grupki znajomych.

- tak szybko? Jest dwudziesta druga dopiero. - pyta zdziwiony Luke.

- co cie to obchodzi? - pytam ironicznie i wstaje ostro z podłogi. Zakładam torebkę na ramię i wychodzę z domu Nicole.

Jestem wkurzona, bardzo wkurzona. Nic nie czuje do Luka ale zazdrość mnie przenika. Nicole to niby moja przyjaciółka, a przelizała się z Luke. On się o mnie starał, było to widać. Świetnie.

Idę brukowaną ulicą, stąd do mojej kamienicy jest dwadzieścia minut. Może schudnę?

Luke
O co ci chodzi?

Ja
Mi?

Luke
Nie, mojej starej :)

Ja
O nic.

Luke
Stój tam gdzie stoisz, idę tam

Ja
Po co? Idę do domu

Luke
Marzenia

Ja
Daj mi spokój

Luke
Okres dostałaś?

Ja
Nie?

Luke
Wiec stój

Ja
Ok

- japierdole. - mówię pod nosem i siadam na pobliskiej ławce.

Zakładam nogę za nogę i niecierpliwie czekam na blondyna.

Po dziesięciu minutach widzę jak Luke się dosiada do mnie, nie ma na swojej twarzy ani grama uśmiechu.

- o co chodzi?

Nie odzywam się. Patrzę w ciemne niebo przedemną i nie mam zamiaru nawet na niego popatrzeć.

- Stella...

- Luke. - mówię po cichu i się od niego odsuwam, przestrzeń osobista kochany dupku.

- chodzi Ci o to co zaszło między mną a Nicole? To przecież było wyzwanie, zgodziłaś się.

Wybucham śmiechem.

- Luke, byliśmy tylko przyjaciółmi więc nie zależało mi na tym czy ty się przeliżesz z moją najlepszą przyjaciółką czy nie.

- tylko przyjaciaciółmi tak?

- tak.

- jak chcesz. - wzrusza ramionami. - podoba Ci się ktoś?

- jestem lesbijką.

- serio?

- nie, na niby.

- to tak czy nie wkońcu kurwa?

- idę. - wstaje z ławki i ruszam prosto w stronę kamienicy.

- stój, Stella. - słyszę cichy głos Luka, odwracam się w jego stronę i czekam aż coś doda. Może powie że jestem szmatą? Czekam!

- odwiozę Cię. Samochód mam tam. - wskazuję palcem na biały dom, naprzeciwko. Śliczna, biała willa ogrodzona drewnianą bramą.

- mieszkasz tam?

- tak. - uśmiecha się i idziemy razem w stronę białego samochodu.

Siadam z przodu obok niego, zapinam pasy bezpieczeństwa a Luke odpala silnik.

- nie zapinasz pasów? - pytam patrząc na czarny pas.

- nie Chce mi się.

- aha.

Początek drogi skupiał się tylko na ciszy więc blondyn puścił jakieś patusiarskie rapsy.

Osduwa okno z swojej strony i wyciąga z kieszeni paczkę Chesterfieldów czerwonych.

- chcesz? - pyta Hemmings.

Zaprzeczam.

Przed nami dwa zakręty, jeden na prawo i drugi na lewo. Pierwszy prowadzi do mojej ukochanej kamienicy, natomiast drugi w centrum.

- czemu skręczasz na lewo? - pytam zdezorientowana.

- jedziemy do klubu, zabawić się.

- Luke! Chcę do domu! - krzyczę wkurwiona, co za idiota.

- pierdol, pierdol ja posłucham. - wybucha śmiechem i wyrzuca niedopałek przez okno po czym je zasuwa.

- wredny. - prycham.

- a ja Luke, miło mi.

Po kolejnych dziesięciu minutach parkujemy przed największym klubem w centrum.

Luke wychodzi po czym otwiera drzwi od mojej strony.

- zapraszam na imprezę życia mała. - mówi i się odsuwa abym wyszła.

Wychodzę z samochodu i widzę tłumy ludzi przed bramką, chłopak się uśmiecha i widać że już nie może się doczekać.

- miłej zabawy. - mówię.

- nawzajem. - odpowiada a ja od niego odchodzę, nie idę w stronę wejścia, lecz w stronę domu.

- Stella, stąd masz daleko do domu.

- jebie mnie to! - krzyczę i pokazuje mu środkowy palec.

- Stella!

Uśmiecham się i wyjmuje telefon.

@Hotbadbby wstawił pierwszy post, zobacz aktywność użytkownika.

Klikam w powiadomienie i widzę post Pana X

@Hotbadbby
Pierdole cię w rosole ty jebany matole!
185❤️

@Nviv: idiota.

@Gar&ga: zmień dilera

@amanda/aw: HAHAHA

@Scll00: miłej zabawy panie X 🤨

Z RACJI TEGO ŻE JEST 3K WYŚWIETLEŃ W NOCY BĘDZIE MARATON ROZDZIALAMI! DZIĘKUJĘ ŻE CZYTACIE TO OPOWIADANIE I DAJECIE MI MOTYWACJĘ NA DALSZE PISANIE!

KOCHAM WAS, Julitka❤️

SEND NUDESOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz