SEND NUDES

7

Stoję pod fontanną w centrum miasta, jestem ubrana w czerwoną miniówkę i czarną ramoneske.

Po chwili podjeżdża Nicole swoim czarnym samochodem.

Uśmiecham się i wsiadam.

— będę tego żałować. — zapinam pasy.

— będziesz chciała więcej. — mówi i dodaję gazu, tak że wbiłam się w fotel.

Wyciągam telefon i wchodzę na Twittera.

@Hotbadbby
Jesteś śliczna, chciałbym wkońcu zobaczyć twoją twarz. Nie wierzę że taka jesteś, udajesz.

Uśmiecham się pod nosem i nie odpisuje.

— co tam masz? — pyta Nicole spoglądając na telefon.

— oh, nic.

Zaśmiała się i próbuje odebrać mi telefon kierując samochód, nachyla się w moją stronę aby go zabrać lecz ja się bronię.

— kierujesz! — krzyczę.

Dziewczyna wywraca oczami i wraca do spokojnego kierowania samochodu.

Spoglądam za szybę i podziwiam widoki mojego ukochanego miasta, oświetlenia klubów, restauracji i innych miejsc idealnie prezentującyh się w nocy.

Czuje gwałtowne wyrywanie telefonu z ręki.

— Nico! — krzyczę i próbuje wyrwać jej telefon z ręki.

— Stella! Jesteśmy przyjaciółkami, chce wiedzieć do kogo się tak śmiejesz. — pokazała mi język i odblokowała telefon.

Próbuje jej go wyrwać.

— uspokój się, kieruje. — mówi a ja wzdycham

Jeśli to zobaczy, będę skończona.

Patrzę w szybę i nie chce widzieć jej reakcji, na to co robię w internecie.

— o kurwa. — słyszę jej ciche przekleństwo i zaczynam zagryzać policzek od środka że stresu.

— Stella! Ale z Ciebie dupa! — patrzę na nią.

Widzę w jej oczach zachwyt i jak przewija oczami po ekranie.

— możesz mi oddać telefon?

— dobry biznes, nie spodziewałam się tego po tobie. A ten chłopak? Co do Ciebie wypisuje? Kto to?

— nikt ważny, nie znam go w sumie. Oddasz mi telefon?

— tak, tak. A skąd jest? — tak, zbywaj mnie.

— możesz mi cholera oddać ten głupi telefon?! — podnosze głos a dziewczyna wywraca oczami, podaję mi telefon a ja z uśmiechem go biorę.