Siedzę w klubie razem z Nicole, idealny babski wieczór.
Dziewczyna popijaja drinki a ja jestem wpatrzona w telefon, wyczekuje aż pan X to mnie wkońcu napisze. Ostatni raz pisaliśmy w szkole, na wychowaniu fizycznym.
— dla ciebie coś? — pyta przystojny, młody barman.
— nie pije. — zaprzeczam i wracam wzrokiem do ekranu urządzenia.
— rozumiem.
— Stella, rozerwij się! Miałyśmy fajnie spędzić czas a ty siedzisz przed komórką. — brunetka wyrywa mi telefon z ręki.
Nie zablokowałam go.
— idziemy tańczyć. — mówi i ciągnie mnie w stronę parkietu.
— telefon... — mówię po cichu.
— pan przystojny popilnuje, prawda? — pyta barmana.
Mężczyzna przytakuje i się uśmiecha.
Nie zablokowany telefon z pół nagimi zdjęciami leży blisko obcego faceta. Suuuper.
Stoję na środku parkietu i razem z Nicole wywijam różne tańce. Dziewczyna jest pobudzona lecz ja zniechęcona tym wszystkim.
— chcesz alkoholu? — pyta brunetka a ja wywracam oczami. — napij sie, zachowujesz sie jak nastolatka z depresją. — dodaje i bierze dwa kieliszki wódki z tacki przechodzącego obok kelnera.
— na trzy! — krzyczy a ja wybucham śmiechem. —raz, dwa, trzy! — na ostatnie słowo obie wzięliśmy kieliszki z płynem do ust i zaczęłyśmy zerować.
Wypiłyśmy tak jeszcze kilka kieliszków, brunetka już ledwo chodzi, tak samo ja ale nie aż tak bardzo. Biorę ją za rękę i prowadzę w stronę krzeseł przy barze.
— wziuuuum. — mówi cicho i wymija jakąś obściskującą sie parę.
Dochodząc do baru zobaczyłam Harrego.
Patrzy w mój telefon.
O japierdole, zobaczy to.
Idę szybciej próbując także pośpiesyć Nicole, podnosi głowę a nasze wzroki sie spotykają.
— moja własność w twych rękach? Zły chłopcze. — oh, nadmiar alkoholu.
— to twój? — pyta lekko speszony, przytakuje i wyrywam mu telefon z ręki.
— fajnie... — mówi cicho i odwraca sie krzesłem do baru.
CZYTASZ
SEND NUDES
Roman d'amour- dlaczego to robisz? - a dlaczego by nie? Stella jest zagubiona w życiu, nie ma zbyt dobrego kontaktu z otoczeniem i źle sprawuje się w zdobyciu pieniędzy. Zaczyna swoją karierę w internecie - pół nagie zdjęcia za pieniądze. Poznaje tymczasem taje...