Rozdział: 20

305 13 0
                                    

Przed Boruto pojawił się Shizuke.

Boruto:Shizuke Ty...

Shizuke:Nie zrozum mnie źle Boruto, ja jestem jedyną osobą która może cię pokonać.

Boruto:Jasne, uważaj na tego kolesia nie działa Ninjutsu gdyż on je wchłania.

Shizuke:Czyli zostaje stare dobre Taijutsu, w porządku.

Boruto i Shizuke stanęli obok siebie, po czym ruszyli do ataku, Kawaki wystrzelił kilka pocisków z chakry w nich, jednak Boruto i Shizuke ominęli nich zmieniając co chwilę swoją pozycję, sekundę później pojawili się przed Kawakim i zaczęli na niego nacierać, Boruto walnął go w brzuch sprawiając że ten splunął krwią, Shizuke kopnął go w twarz posyłając Kawakiego na sporą odległość nim Czarnowłosy złapał równowagę, Boruto korzystając z jego Jougana teleportował się za niego kopiąc w plecy, sekundę później razem z Shizuke wspólnym kopniakiem w klatkę piersiową powalili go na ziemię.

Kawaki:Hehehehe, kto by pomyślał
Shizuke że będziesz tak dobrze z nim współpracował, powiedz dlaczego się ode mnie odwrociłeś?

Shizuke:Po prostu nie lubię pracować z osbami, którzy manipulują innymi dla własnych korzyści.

Kawaki:Więc się dowiedziałeś, co zatem czas przetestować moją nową umiejętności.

Kawaki stworzył w swoich dłoniach kule błyskawicy, następnie skierował je wystrzeliwując je w niebo, które po chwili zachmurzyło się i wśród chmur pojawił się ogromne światło.

Shizuke:C...co to ma być...

Boruto:Nie dobrze, jeśli tego użyje to będzie po nas.

Kawaki:Patrzcie i gincie.

Z nieba wystrzelił ogromny słup błyskawicy, który gdy walnął w ziemię stworzył gigantyczną eksplozje niszcząc teren w pobliżu kilkudziesięciu kilometrów jedyne co po sobie zostawiając tylko ogromny krater. Gdy dym zniknął ukazał Shizuke i Boruto otoczoną barierą powietrza, która stworzył Shizuke.

Shizuke:Ten gościu jest silniejszy niż myślałem, musimy iść na całość.

Boruto:Serio, jak bym tego nie wiedział.

Boruto chwycił swój miecz natomiast Shizuke stworzył miecz z błyskawicy po czym oboje rzucili się do ataku, Kawaki zmienił swoje dłonie w ostrza i blokował ataki swoich przeciwników, po kilku seriach odepchnął blondyna kopniakiem w brzuch przerzucając uwagę na Shizuke, w czasie gdy on był nim zajęty, Boruto ponownie użył Jougana by się do niego teleportować, Kawaki jednak spodziewał się tego i nim blondyn pojawił się za nim, nastawił swoje i przebił go na wylot.

Kawaki:Naprawdę myślałeś, że znowu nabiore się na twoją teleportacje.

Boruto:Hehe, lepiej mnie nie doceniaj dattebasa. (powiedział zmieniając się w kłębek dymu)

Kawaki:Kage Bushin?

Prawdziwy Boruto wyskoczył z ziemii uderzając Kawakiego w szczękę a następnie kopnął go z pół obrotu w klatkę piersiową wysyłając w stronę Shizuke, który otoczył swoją pięść ziemią i zdekoncetrował w niej cala swoją moc uderzając Kawakiego w plecy, powodując że nastolatek chrząknał z bólu i splunął sporej ilości krwią lecąc na zniszczoną górę Hokage.

Kawaki:Całkiem nie źle, ale czas uwolnić moją prawdziwą moc.

Gdy Kawaki uwolnił swoją moc, jego ciało otoczyła mroczna aura z wyładowaniami elektrycznymi powodując że cały teren się trząsł, jego włosy stały się bardziej zdziczałe, źrenice zniknęły a mięśnie powiększyły tak bardzo ze zerwały jego koszulę.

Boruto:Jego moc jeszcze bardziej się zwiększyła.

Shizuke:To jakiś potwór.

Nim Boruto i Shizuke zdołali coś zrobić, Kawaki pojawił się między nimi chwytając za ich twarze i ciągnąć je po ziemi wbijając w pobliską górę, następnie zaczął uwalniać w swoich dłoniach chakre, która chwilę później eksplodowała, Boruto i Kawaki zasypani cała masą kamieni nie mogli się ruszyć.

Kawaki:To wszystko na co waszą dwójka stać, bez jaj.

Droga Do ShinobiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz