Jasne Serce & Obłoczny Ogon

503 15 0
                                    

Po spotkaniu z Księżniczką, Jasne Serce zastanawiała się jak wygląda. Do tej pory nie oglądała się, ale w końcu się odważy. Wiedziała, że po ataku psów jest paskudnie okaleczona, ale zastanawiała się czy jej się poprawiło. Przyjaciele i tak będą ją wspierać. Siedział przy niej Obłoczny Ogon.
-Obłoczny Ogonie chciała bym się przejżeć w kałuży! Powiedziała do swojego ukochanego. Obłoczny Ogon od zawsze ją wspierał, na początku tego niedostrzegała, ale teraz to widzi.
-Jasne Serce, ale..... Zająkał się Obłoczny Ogon.
-Dość, zaprowadź mnie do kałuży! Powiedziała ostrzej Jasne Serce. Rozumie że on się martwi o nią, ale ma chyba prawo zobaczyć jak wygląda. Obłoczny Ogon zaprowadził ją do najbliższej kałuży. Kiedy Jasne Serce przejżała się w kałuży jej mina zbladła i posmutniała.
-Już wiem, dlaczego w obozie wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli. Wyglądam paskudnie! Stwierdziła smutno Jasne Serce, z jej oczu zaczęły płynąć łzy.
-Bzdura! Jesteś przepiękna! Krzyknął Obłoczny Ogon.
-Naprawdę? Zapytała cicho Jasne Serce.
-Tak, dla mnie zawsze będziesz piękna, a jeśli ktoś uważa inaczej to obedrę go z futra. Pocieszał ją Obłoczny Ogon. Liznął ją w policzek. Jasne Serce zarumieniła się i mocno przytuliła się do niego.
-Jasne Serce kocham Cię! Powiedział troszkę speszony Obłoczny Ogon.
Miał problem z okazywanie uczuć, ale Jasne Serce to zrozumiała.
-Ja też Cię kocham Obłoczny Ogonie. Polizała go po karku. Całe to zajście widział Ogniste Serce, który nie spodziewał się takiej wrażliwości od swojego siostrzeńca.
PRAWDZIWE PIĘKNO JEST W ŚRODKU CZŁOWIEKA, A NIE NA ZEWNĄTRZ.

Taki cytat na koniec. Wiem, że wtedy Jasne Serce była Straconym Pyskiem, ale ja nie dałam rady napisać tego okropnego imienia. To jest jedyna z tych rzeczy za którą jestem zła na Błękitną Gwiazdę!

Sekretna miłość wojownika (zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz