Wierzbowa Skóra & Biała Burza

248 8 0
                                    

Biały kocur przebiegł przez obóz. Chciał spotkać się z Lwim Secem. Nagle podeszła do niego jego przyjaciółka Wierzbowa Skóra.

-Hej Biała Burzo - powiedziała starając się ukryć rumieniec. Bardzo podobał jej się kocur. Był przystojny, odważny i mężny.

-Cześć Wierzbowa Skóro, chciałabyś się przejść że mną na polowanie - miałknął do niej Biała Burza.
-Chętnie z tobą pójdę! - uśmiechnęła się bladoszara kotka. Poszła za białym przystojnym kocurem. Szli chwileczkę w milczeniu. Nagle Wierzbowa Skóra wyczuła dziwny zapach. Za krzaków wyskoczył borsuk. Nie był bardzo duży mimo wszystko rzucił się na przestraszoną Wierzbową Skórę. Kotka próbowała na oślep atakować przeciwnika. Nagle pomiędzy nią a borsukiem stanął Biała Burza. Skoczył na zwierzę i wpił pazury w jego gardło. Zwierzę z wielką raną zniknęła im z oczu.

-Dziękuję Biała Burzo uratowałeś mi życie - odsapnęła Wierzbowa Skóra.
Wojownik uśmiechnął się do niej.

-Nie wybaczyłbym sobie gdybyś zginęła. Jesteś dla mnie kimś więcej niż tylko dobrą przyjaciółką. Kocham ciebie Wierzbowa Skóro! - powiedział 
spokojnie wojownik. Wierzbowa Skóra lekko się zarumieniła.

-Ja ciebie też kocham! - odrzekła kotka. Przytuliła się do wojownika i oboje wrócili do obozu.

Przepraszam że dawno mnie nie było, ale postaram się to nadrobić!

Sekretna miłość wojownika (zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz