Tygrysia Gwiazda & Ciemna Pręga

411 14 2
                                    

Dołączenie do Klanu Tygrysa to najlepsza decyzja jaką podjąłem. W Klanie Pioruna byli sami słabeusze. Pomyślał Ciemna Pręga. Cieszył się, że dołączył do Klanu Tygrysa. Jego przywódca Tygrysia Gwiazda był mężnym i odważnym kotem.
-Witaj Ciemna Pręgo, jak tam mija pierwszy dzień w Klanie Tygrysa!? Zapytał się Tygrysia Gwiazda.
-Wspaniale! Cieszę się, że tu dołączyłem! Odpowiedział z dumą!
Miał nadzieję, że Tygrysia Gwiazda zwrócił na nie go uwagę! W końcu Ciemna Pręga przeszedł do Klanu Tygrysa tylko i włącznie dla Tygrysiej Gwiazdy. Od zawsze bardzo go podziwiał. Lubił z nim przebywać w samotności i uczyć się zakazanych ruchów walki. Czy Tygrysia Gwiazda staje się dla nie go czymś więcej niż tylko przyjacielem? W sumie jego muskularne ciało i szerokie barki od zawsze mu się podobały. Czy ja się zakochałem w Tygrysiej Gwieździe? Pomyślał załamany Ciemna Pręga.
Pożegnał się z przywódcą Klanu Tygrysa i odszedł do rzeki. Cały czas starał się zapomnieć o Tygrysiej Gwiaździe, ale nie potrafił. Wieczorem wrócił do obozu. Nie było nikogo w obozie. Pewnie Tygrysia Gwiazda wysłał wszystkich na trening. W końcu nie długo starcie Klanu Tygrysa z Klanem Lwa! Pomyślał się Ciemna Pręga. Z zamyślenia wyrwał go głos śpiącego kota. Podszedł do legowiska przywódcy i zobaczył śpiącego Tygrysią Gwiazdę. W środku nie było nikogo, oprócz śpiącego przywódcy. Ciemna Pręga delikatnie podszedł do śpiącego przywódcy. Wtylił się w ciepłe futerko przywódcy. Chciał coś powiedzieć, ale widocznie szukał odpowiednich słów, by zacząć. W kóńcu zebrała się w nim odwaga i powiedział cichutko.
-Wiem, że mnie teraz nie słyszysz Tygrysia Gwiazdo, ale chciałem Ci to od zawsze powiedzieć. Na chwilę przerwał, by sprawdzić czy przywódca dalej śpi. Kiedy się upewnił czy Tygrysia Gwiazda dalej śpi kontynuował.
-Kocham Cię Tygrysia Gwiazdo. Powiedział cichutko jak tylko mógł. Usłyszał głosy dochodzące z obozu, dlatego szybko polizał przywódcę za uchem i wyszedł. Następnego dnia Klan Tygrysa wyruszył na bitwę z Klanem Lwa. Wszystko przebiegało w porządku do póki Bicz nie wyszedł z rzędu i nie rozerwał Tygrysiej Gwieździe brzucha. Ciemnej Prędze pękło serce. Zobaczył jak jego ukochany Tygrysia Gwiazda umiera. Nic nie mógł zrobić. Łza spłynęła z jego oka. Kiedy wszyscy odeszli podbiegł do ciała przywódcy i wtulił się w jego futro. Łzy same napływały mu się do oczu. Ledwo co dał radę wypowiedzieć jedno zdanie.
-Kocham Cię Tygrysia Gwiazdo, na zawsze pozostaniesz w moim sercu!
Wziął ciało przywódcy i przez całą noc czuwał nad swoim ukochanym Tygrysią Gwiazdą.

Końcówka jest naprawdę wzruszającąca! Sama popłakałam się jak ją pisałam. Jutro wleci kolejny one shot. Proszę napiszecie mi jeszcze kilka pomysłów w komentarzach!

Sekretna miłość wojownika (zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz