Jego pierwsza my o tobie:
Yeonjun
*Ładna jest.*
*Zagadać, czy nie?*
*Cholera, ona tu idzie.*
*Zgodzę się, a co tam. Raz kozie śmierć.*
*Nawet nie wiem, jak ma na imię, muszę ją jakoś zatrzymać.*
*Mogłem poprosić o numer, jaki ty jesteś głupi Yeonjun.*
Soobin
*Jest ciemno, a ona chodzi sama, pogięło ją?*
*Co to za facet i czego od niej chce?*
*Czemu ona krzyczy? Muszę to sprawdzić!*
*Kurczę, co robić, co robić, trzeba jej pomóc.*
*Dobrze, że uciekł, bo przecież bić się nie umiem.*
*Dziękuj mi, dziękuj, bo jak nie ja to byś w krzakach skończyła.*
*Ma ładne imię.*
*Czemu nie zapytałem jej o numer?!*
Beomgyu
*Co to za dziewczyna?*
*Czemu ona tu biegnie?*
*To naprawdę siostra JungKook'a hyung'a?!*
*Zaprowadzę ją, trzeba zapunktować u swojego sunbaenim'a.*
*Może ja lepiej stąd idę, tak dla bezpieczeństwa.*
*Powoli, pocichu, tak jak ninja.*
*A mogłem zapytać ją o numer...*
Taehyun
*Czy kogoś rodzice nie nauczyli kultury, pewnie kolejny gówniarz coś chce.*
*A jednak nie gówniarz.*
*Piłka, jaka piłka?*
*Ta? Skąd ona się tu wzięła?*
*Podam jej ją, może chociaż numer dostanę.*
*Niech ma tą piłkę, niech się cieszy.*
*Z bliska jest jeszcze ładniejsza.*
*Dlaczego nie zapytałem jej o numer?*
HueningKai
*Kto znowu nie patrzy gdzie idzie?*
*Cholera, mam przejebane.*
*Dobra, uspokój się może się na ciebie nie wydrze.*
*Wydrzeć się nie wydarła, to chyba dobry znak.*
*Kto ją woła?*
*Co to za chłopak? Czy oni są parą?*
*Ale ja nawet o numer nie zdążyłem zapytać...*