Kiedy razem gotujecie:
Yeonjun
Razem z chłopakiem postanowiliście upiec własnoręcznie pizzę. Ciasto było już przygotowane, sos zrobiony, dodatki pokrojone. Zaczęliście wałkować ciasto, właściwie Yeonjun zaczął.
- Czemu to się tak klei?!
- Mąką posypać trzeba... - powiedziałaś
Chłopak posłuchał się twojej rady i po chwili spód do pizzy był gotowy. Rozsmarowaliście sos i nałożyliście dodatki, a następnie włożyliście pizzę do piekarnika. Po wyjęciu jej z pieca zaczęliście się nią delektować.
- To był dobry pomysł, by upiec ją samemu... - powiedział Yeonjun z pełną buzi
- To był bardzo dobry pomysł. - przytaknęłaś
(Pasujący gif był za duży)
Soobin
Razem z liderem próbowaliście przygotować bibimbap, jednak od samego początku nic nie szło po waszej myśli, a to rozgotowaliście ryż, a to całkowicie go spaliliście, jednym słowem katastrofa. Nagle do kuchni wbiegł spanikowany Beomgyu, który natychmiast zaczął wyłączać kuchenkę.
- Czy wy chcecie ten dom z dymem puścić?! - zapytał zdenerwowany Beomgyu
- Przepraszamy..?
Beomgyu
Wy chcieliście przygotować obiad dla całego zespołu. Dzisiaj postawiliście na kimchi, gamjatang i bulgogi. Szybko wzięliście się do roboty, wołowina do bulgogi pokrojona, gamjatang już się gotuje, a kimchi jest już gotowe.
- Chyba trzeba zawołać resztę. - powiedziałaś
- Ty ich wołaj, a ja dokończę obiad
Hasło jedzenie podziałało na chłopaków natychmiastowo, już po chwili wszyscy stali w równym rzędzie przy drzwiach do kuchni. Razem z Beomgyu postawiliście jedzenie na stole, a następnie wszyscy zaczęliście jeść.
- To jest naprawdę dobre... - powiedział Kai
- Chyba [T.I] musi częściej do nas przychodzić. - dodał Soobin
- Następnym razem przygotujecie coś polskiego! - powiedział z entuzjazmem Taehyun
Taehyun
Wy nawet nie podejmowaliście się gotowania z obawy o podpalenie kuchni.
HueningKai
Wy uznaliście, że przygotujecie coś słodkiego, wasz wybór trafił na babeczki czekoladowe. Zaczęliście odmierzać składniki kiedy dotarło do was, że w dormie nie ma takiego czegoś jak kakao. Wysłałaś Kai'a do sklepu, a on wrócił z siatką wypełnioną różnymi opakowaniami brązowego proszku.
- Po co kupiłeś tyle tego? - zapytałaś
- Nie wiedziałem, które wybrać, więc wziąłem wszystkie. - powiedział wesoło
Dokończyliście pieczenie słodkości, które następnie udekorowaliście i wspólnie z pozostałymi chłopakami zjedliście.