[Z.T.I] - zdrobnienie twojego imienia
Kiedy próbuje Cię obudzić:
Yeonjun:
Najstarszy zdecydował się na użycie najłagodniejszych i najprzyjemniejszych metod. Yeonjun po cichu wszedł do twojego pokoju, usiadł na łóżku i zaczął delikatnie Cię całować. Po chwili zaczęłaś oddawać pocałunki, a zadowolony Yeonjun nie przerywał. Gdy oderwaliście się od siebie ty nie zamierzałaś wracać do spania, wręcz przeciwnie, zerwałaś się z łóżka i poszłaś przygotować śniadanie.
Soobin:
Soobin, w przeciwieństwie do starszego, wybrał dosyć bestialskie metody pobudki. Po głośnym wparowaniu do twojego pokoju szybkim ruchem zaczął odsłaniać wszystkie rolety i zasłony, na co ty zareagowałaś głośnym jękiem niezadowolenia. Już po chwili szarpałaś się ze swoim chłopakiem o swoją drugą miłość - kołdrę.
- [T.I] do cholery jasnej, wstawaj! - wrzasnął chłopak
- Nie! - odpowiedziałaś krzykiem
- Jeśli nie wstaniesz, nie dostaniesz śniadania. - powiedział stanowczo
Słowo "śniadanie" miało na ciebie magiczny wpływ, na jego wydźwięk jak na komendę podniosłaś się z łóżka zwarta i gotowa do rozpoczęcia dnia.
Beomgyu:
- [Z.T.I], kotku wstawaj... - powtarzał znudzony już Beomgyu, ty w odpowiedzi jedynie mruknęłaś z niezadowolenia
- Kochanie, proszę Cię...
- Nie. - powiedziałaś krótko
- Dzwonię po Jungkook'a hyung'a! - zagroził
- Nie dzwoń, proszę... - powiedziałaś
- To wstań.
- Nie. - odmówiłaś
- W takim razie dzwonię. - powiedział
- No już, dobra, już wstaję, tylko po niego nie dzwoń. - powiedziałaś wstając pokracznie z łóżka
- Zadowolony? - zapytałaś
- Nawet bardzo. - powiedział z uśmiechem
Taehyun:
Taehyun się nie cacka z nikim i z niczym, nawet z kwestią tak ryzykowną, jak budzenie ciebie. Dzisiaj wykorzystał na tobie najbardziej niehumanitarną metodę pobudki jaka może istnieć. Podczas, gdy ty słodko i bezkarnie spałaś, on zdążył nalać wody do miski i zakraść się do twojego pokoju. Chłopak stanął przy twoim łóżku razem z pełnym naczyniem, a po chwili wylał na ciebie całą jego zawartość, ty jak poparzona zerwałaś się do pozycji siedzącej i wrzasnęłaś:
- Czy ciebie do końca pojebało!?
- Nie. - odpowiedział obojętnie chłopak
- Jesteś niemożliwy...
HueningKai:
Chłopak, by Cię obudzić postanowił użyć swojego wewnętrznego dziecka. Maknae wszedł na twoje łóżko, a po chwili zaczął po nim skakać, skutecznie Cię przy tym budząc.
- Jesteś z siebie dumny? - zapytałaś z wyrzutem
- Tak. - odpowiedział szczerzący się chłopak