Na początku był smutek i melancholia, potem nadeszły ból i strach, a następnie nie było niczego.
Pustka, lęk ból. Ból, pustka, lęk...kolejność dowolna.
Nie potrafię powiedzieć, które z nich było najgorsze. Nie robi się rankingów, kiedy się umiera.
CZYTASZ
Serce w słoiku
Non-FictionNie czytaj tego, a jeśli już się na to zdecydujesz, nie komentuj. Nie pisz co mam poprawić, zmienić. Jak bardzo źle to napisałam. Nie śmiej się z tematów, czy chaotyczności tych tekstów. To moje serce, możesz je obejrzeć, ale proszę, nie niszcz go...