..............

32 5 0
                                    

Unikam luster, kiedy gorzej się czuję. Unikam też patrzenia na swoje ciało.

Ohydne, grube ciało z wyraźnie odznaczającymi się na skórze żyłami... Gdy na nie patrzę mam odruch wymiotny. Dosłownie.


Gdy czuję się lepiej nie unikam luster. Przyglądam się swojej talii, szerokim biodrom, długim nogom i ładnie zaokrąglonym piersią. Krótkie włosy sterczą zawadiacko na wszystkie możliwe strony, a delikatny półuśmiech na moich pełnych ustach dodaje mi nieco uroku. Nie jestem idealna. Nie jestem też piękna. Jestem zwyczajnie ładna i... ciężko to przyznać... słodka w swojej nieporadności.

Jestem fajna jaka jestem... tylko czasem o tym zapominam.

Serce w słoikuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz