Gorąca woda parząca ciało. Zimne łzy spływające po policzkach i głos w mojej głowie krzyczący:
Słaba! Słaba! Słaba!
Pierwsze uderzenie.
Pamiętasz? Obiecałaś mu, że nie będziesz się krzywdzić!
Chwila zawahania, a po niej kolejny cios w uda.
Słaba!
Kolejny i jeszcze jeden, żaden nieprzynoszący ulgi.
Powinnaś być już na tyle silna, żeby poradzić sobie z przeszłością!
Szloch wstrząsający ciałem.
I strach..
CZYTASZ
Serce w słoiku
Non-FictionNie czytaj tego, a jeśli już się na to zdecydujesz, nie komentuj. Nie pisz co mam poprawić, zmienić. Jak bardzo źle to napisałam. Nie śmiej się z tematów, czy chaotyczności tych tekstów. To moje serce, możesz je obejrzeć, ale proszę, nie niszcz go...