Rozdział XII

1.3K 73 2
                                    

Hej^^
Oto i kolejna już 12 część opowiadania;)
Dziękuję wam za gwiazdki,  i dziękuję jakastamnazwammm za komentarz. To mnie na prawdę kochani motywuje do pracy nad nowym opowiadaniem;)


~~

 Powrót do Hogwartu zbliżał się nieuchronnie. Nadszedł w końcu dzień kiedy musieli się wybrać na pokątną w celu zakupienia podręczników i potrzebnych przyborów szkolnych. Severus wymówił się od tej jakże przeuroczej wycieczki obowiązkami nauczyciela i koniecznością stawienia się w placówce kilka dni przed rozpoczęciem roku. Nie musiał jechać, aż tydzień wcześniej jednak jego decyzja spowodowana była młodym Potterem. Potrzebował odpocząć od chłopaka, którego widział na co dzień, a który nawet nocą zaprzątał jego myśli. Dlatego też na zakupy wybrali się Państwo Malfoyowie oraz Syriusz w swoim przebraniu. Remus postanowił zostać w rezydencji jak to sam określił na wszelki wypadek tym bardziej, że Tom musiał koniecznie udać się do swojego domu.
Na całe szczęście zakupy obyły się bez żadnych niespodzianek tak samo jak powrót do domu. Harry korzystał ze skrytki Syriusza, gdyż na jego naniesione zaklęcie monitorujące, które dezaktywuje się samo w kiedy osiągnie pełnoletność. Wszystko po to, aby Dumbledore wiedział gdzie jest. Kiedy wrócili do Malfoy Monor zastali Lupina, który spał w najlepsze w salonie. Postanowili go nie budzić i każdy wrócił do siebie.
Harry wrócił do pokoju, który na początku wakacji został mu udostępniony i położył się na łóżku pozwalając myślom błądzić bez celu. Te jednak postanowiły obrać sobie konkretny cel, a raczej osobę i aktualnie podsyłały brunetowi obrazy Snapea. Młodzieniec zaczął się zastanawiać jak by Severus wyglądał nago i na samą myśl zrobił się czerwony po koniuszki uszu. Jak by tego było mało jego penis odpowiedział na to wyobrażenie. Harry jęknął sfrustrowany i zły na swoje myśli. Z drugiej jednak strony zastanawiał się co potrafią długie palce nauczyciela, gdzie mogłyby zawędrować. Na to wyobrażenie Potter ponownie jęknął, a jego ręka powędrowała do bokserek wyobrażając sobie, że jest tam dłoń Mistrza Eliksirów. Zaczął delikatnymi powolnymi ruchami pieścić samego siebie będąc jednocześnie złym, że myślenie o Severusie powoduje u niego właśnie takie, a nie inne odczucia i reakcje. Nie mógł jednak nie wyobrażać sobie, że Snape właśnie go dotyka, że porusza dłonią raz w górę, a raz w dół, że miarowo, ale stanowczo przyśpiesza, w końcu musiał wyciągnąć penisa ze spodni, bo zaczęło brakować mu miejsca. Harry przymknął oczy i zagryzł zęby poruszając dłonią coraz szybciej i wyobrażając sobie na tym miejscu dłoń severusa, a jeszcze lepiej jego usta. Kiedy przez myśl przeleciał mu obraz profesora, który mu obciąga chłopak nie wytrzymał i doszedł z głośnym jękiem brudząc dłoń, swoją koszulkę i pościel, w której leżał. Zaklął szpetnie i wyczyścił wszystko zaklęciem. Nie wyobrażał sobie powrotu do szkoły.

Harry Potter - zupełnie inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz