Dzień Pierwszy : Pierwsze Spotkanie

5.2K 199 97
                                    

Pov. Harry

Zagryzłem wargę, rozglądając się po księgarni. Wokół mnie byli zarówno starsi, jak i w moim wieku uczniowie Hogwartu. W dalszym ciągu niezbyt dużo wiem o tej szkole. Będę musiał o nią wypytać Hagrida, zdecydowanie.

Wszedłem na kilka pierwszych stopni ogromnych schodów i rozejrzałem się ponownie mając lepszy widok na cały sklep.

Brakowało mi tylko jednej książki, ale nie mogłem jej wcale znaleźć. Byłem już naprawdę zdenerwowany, ale z drugiej strony lekko smutny tym, że albo wszyscy się na mnie gapili jak na ósmy cud świata, albo olewali. Nie spotkałem nikogo, z kim mógłbym porozmawiać, co było naprawdę mocno niekomfortowe.

W pewnym momencie zauważyłem bladego blondyna patrzącego na mnie zaciekawionym wzrokiem. Uśmiechnąłem się lekko do niego, co odwzajemnił. Powiedzenie, że się ucieszyłem, to za mało. Miałem ochotę wręcz skakać z radości.

Wspiąłem się po schodach na górę i podszedłem do chłopaka na oko w moim wieku.

– Cześć, jestem Harry. A ty? – zapytałem, podając mu rękę.

– Hej, jestem Draco – blondyn również podał mi swoją dłoń.

– Nie wiesz może, gdzie znajdę książkę do eliksirów? Nigdzie nie mogę jej znaleźć, a nikt nie chce mi pomóc – westchnąłem, patrząc na osobę przede mną z nadzieją.

– Jasne, że wiem. Uwielbiam ten przedmiot, chodź za mną, pokażę Ci, gdzie to jest – szarooki uśmiechnął się do mnie, biorąc mnie za rękę i zaprowadził do stoiska z książkami, których szukałem.

***
– Dawno nie rozmawiałem z nikim, kto nie patrzy na mnie jak na ósmy cud świata albo mnie nienawidzi - zaśmiałem się, idąc ramię w ramię blondwłosego chłopaka, wciąż trzymając się za ręce.

– Miło mi było cię poznać Harry, ale tam czeka na mnie mój ojciec, i muszę już iść. Spotkamy się w Hogwarcie! – oznajmił mój towarzysz, patrząc na mnie dziwnym wzrokiem.

– Oh, jasne. To do zobaczenia Draco – uśmiechnąłem się delikatnie, puszczając niechętnie jego dłoń. Polubiłem go, i to bardzo.

Już po chwili patrzyłem, jak blondyn odchodzi ze swoim tatą w nieznanym mi kierunku. Uśmiechnąłem się smutno i odszedłem w swoim kierunku.

_________________________________________
Pierwsze spotkania to zło.

~Nika

30 dni OTP challengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz