Dzień Piętnasty : Gdy Był To Jeszcze Crush

1.9K 101 29
                                    

Draco Malfoy westchnął po raz kolejny obserwując Harry'ego Pottera. Obiekt jego westchnień.

Dla niektórych to może być śmieszne, że ślizgon zakochał się w wybrańcu, przecież się nienawidzą. Poprawka, to Harry nienawidzi Draco. Blondyn kocha okularnika.

Oczywiście Potter uważa dziwne zachowywanie Malfoy'a za zwykłe droczenie się z nim.

Jednak prawda jest inna, on po prostu próbuje zwrócić na siebie uwagę, pokazać mu, że on też potrafi być dobry. On chce tylko trochę miłości, której nigdy nie miał. I wie, że nikt inny niż Harry już mu jej nie da.

Łzy napłynęły do jego oczu, to tak bardzo boli. Skulił się na swoim łóżku w domitorium i pozwolił słonym kroplom swobodnie płynąć po swoich policzkach.

Nigdy nie zdobędzie tytułu chłopaka Harry'ego Pottera. Nigdy nie będzie mu potrzebny. Nigdy nie będzie przez niego kochany.

Głośny szloch wydobył się z ust bladego blondyna. Nie chciał tego hamować, a raczej tego nie potrafił.

Do pokoju weszła Pansy, widząc stan swojego przyjaciela mocno go przytuliła. Nie chciała mówić, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się ułoży. Wszyscy wiedzieli, że tak nie będzie.

I ona, i on dobrze wiedzieli, że Draco kiedyś się przełamie i powie o tym okularnikowi, a następnie odbierze sobie życie.

A Harry? Harry wciąż żył w niewiedzy co do uczuć chłopaka. On go nienawidził, więc nie obchodziło go to, co się z blondynem dzieje.

30 dni OTP challengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz